Kto pod kim dołki kopie...

 
Rowerzysto! Nie zadzieraj ze spacerowiczamiTVN24

Zemsta smakuje ponoć słodko - przynajmniej z takiego założenia wyszedł pewnie 52-letni Amerykanin, który - by dopiec irytującym go rowerzystom - przez pół roku zastawiał na nich pułapki. Mścił się, bo - jak mówił - jakiś czas temu pewien miłośnik jednośladów a mało go nie rozjechał.

John Wilson został zatrzymany przez amerykańską policję, ale wcześniej przez ponad sześć miesięcy skutecznie dewastował rowerowe ścieżki w całej południowej Kalifornii. Swojemu zajęciu oddał się bez reszty, bo wykopał ponad 50 dziur. Najmniejsza miała wymiary 30 na 60 centymetrów. Niektóre dziury starszy pan pieczołowicie maskował, by zwiększyć prawdopodobieństwo zakończenia swojej misji "sukcesem".

52-latek lubił też przyglądać się swoim dziełom i potencjalnym ofiarom. Większość z nich po wjechaniu w wyrwę zaliczała klasyczny lot przez kierownicę - nikomu na szczęście nie stało się nic poważnego.

Wilson usłyszał zarzut wandalizmu, ale z dołka - tym razem policyjnego - został zwolniony.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24