Książę Karol żonaty nielegalnie?


Na brytyjskim dworze szykuje się kolejny skandal. Tym razem w roli głównej książę Karol i jego małżonka Camilla Parker Bowles. Ale czy na pewno małżonka?

Zdaniem mediów małżeństwo arystokratycznej pary może być niezgodne z brytyjskim prawem.

Gdy postanowili wziąć ślub, zarówno książę Walii, jak i Camilla Parker Bowles byli rozwodnikami. Jedyną możliwością było więc zawarcie związku cywilnego, na który jednak zgodę musiał wydać rząd.

Lord Falconer stara się jak może...

A to nie było takie proste - ustawa o małżeństwach z 1836 roku, która wprowadziła w Wielkiej Brytanii urzędy stanu cywilnego, zastrzegła, że śluby cywilne nie mogą dotyczyć członków rodziny królewskiej. Klauzulę tę wzmocniła ustawa z 1949 roku.

Z obu ustaw wynikało, zdaniem niektórych ekspertów, iż wolą parlamentu było niedopuszczenie do tego, aby członkowie rodziny królewskiej zawierali małżeństwa w innym miejscu niż kościół anglikański.

Tymczasem ówczesny lord kanclerz Charles Leslie Falconer oddalił wszelkie te zastrzeżenia prawne. Falconer, prawnik z wykształcenia i ówczesny minister spraw konstytucyjnych, przyjął inną wykładnię ustawy z 1949 roku. Uznał, że europejska konwencja praw człowieka wymaga, by całe ustawodawstwo krajowe interpretowane było z poszanowaniem prawa człowieka do zawarcia małżeństwa.

... ślub dochodzi do skutku...

W wyniku takiej interpretacji ślub Karola i Parker Bowles doszedł do skutku 9 kwietnia 2005 roku. Po uroczystości w urzędzie stanu cywilnego para została pobłogosławiona w kaplicy św. Jerzego na zamku Windsor.

... ale media nie dają za wygraną

Jednak teraz media, jak np. Michael Jones, dziennikarz pracujący nad książką na temat tajnych kontaktów Downing Street z Pałacem Buckingham, twierdzi, iż rząd miał świadomość, że planowany cywilny ślub wzbudzi obiekcje z punktu widzenia prawa konstytucyjnego.

Te podejrzenia wzmaga fakt, że Downing Street nigdy nie opublikowało dokumentacji prawnej zgromadzonej przez ekspertów, która przekonała rząd do wyrażenia zgody na cywilny ślub księcia Karola.

Według Michaela Jonesa ówczesny rząd Tony'ego Blaira "poszedł na skróty", a lord Falconer "postawił prawo na głowie". Zdaniem Jonesa dopuszczenie do ślubu księcia Walii wymagało uprzedniego uchwalenia przez parlament nowej ustawy dopuszczającej cywilne związki małżeńskie członków rodziny królewskiej, czego rząd zaniedbał, "idąc na rękę rodzinie królewskiej i oszczędzając na czasie".

W międzyczasie Camilla traci popularność

Prasowe spekulacje zbiegają się w czasie z 60. rocznicą urodzin księcia Walii przypadającą w piątek 14 listopada.

Według sondażu opublikowanego z tej okazji tylko 17 proc. ankietowanych chce, by księżna Kornwalii Camilla uzyskała tytuł królowej z chwilą objęcia tronu przez księcia Karola. W sondażu z ubiegłego roku, rozpisanym z okazji 60. rocznicy urodzin księżnej Camilli, takie życzenie wyraziło 28 proc. ankietowanych.

Źródło: PAP