W trakcie poniedziałkowych ataków w Afganistanie zginęło aż 10 żołnierzy NATO. To najbardziej krwawy dzień dla międzynarodowej koalicji w tym roku - podało dowództwo sił międzynarodowych.
Wśród zabitych jest 7 Amerykanów, 2 Australijczyków i jeden żołnierz nieznanej narodowości. Nie ujawniono, gdzie zginęli Amerykanie. Australijczyków zabiła bomba podczas patrolu w Dolinie Mirabad w południowym Afganistanie.
Zamach w Kandaharze
Dodatkowo w samobójczym ataku na centrum szkolenia policji w Kandaharu zginął obywatel USA i jeszcze jedna osoba. Afgańskie MSW podało, że trzech terrorystów, którzy przeprowadzili atak, zostało zabitych.
"Nasze myśli są z bliskimi tych, którzy zginęli w tym okrutnym ataku. USA będą ramię w ramię z afgańskimi partnerami walczyły z terroryzmem i pomogą rządowi afgańskiemu w zapewnieniu bezpieczeństwa i dobrobytu ludziom" - napisała ambasada USA w Kabulu w pisemnym oświadczeniu.
Źródło: CNN