Opisał monarchę, używając określeń "przysługujących samemu Allahowi" - podały w niedzielę saudyjskie media, uzasadniając, dlaczego król Arabii Saudyjskiej Salman ibn Abd al-Aziz as-Saud nakazał zawiesić dziennikarza w obowiązkach.
Salman, odkąd wstąpił na tron w 2015 roku, często bywa wychwalany przez miejscowych publicystów kierujących się szacunkiem dla władzy.
Nazwany imieniem Allaha
Ramadan al-Anzi z gazety "al-Dżazira" określił króla słowami "Al-Halim" (pobłażliwy) i "Szadid al-Ikab" (karzący surowo), które zwykle stosowane są w odniesieniu do Boga. Należą one do 99 imion Allaha.
Przypisywanie komukolwiek boskich właściwości lub któregoś z 99 boskich imion nie jest dobrze widziane w saudyjskim królestwie przestrzegającym wahhabickiej odmiany sunnickiego islamu.
Gazeta opublikowała w niedzielę po południu przeprosiny. "Sformułowania i hołd, jakimi autor obdarował króla, niechaj Bóg ma go w swej opiece, Strażnika Dwóch Świętych Meczetów, są nie do zaakceptowania, pomimo tego, czym go Bóg obdarzył, zaszczytem służby dwóm świętym meczetom, islamowi, ojczyźnie i ludowi" - napisała "al-Dżazira".
Wcześniej w nocie przesłanej ministrowi kultury i informacji Awadowi ibn al-Awadiemu, król Salman napisał, że jest "zdumiony niektórymi zwrotami" użytymi w dzienniku.
Autor: pqv//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia