Krawczuk: Polska najlepiej zna Ukrainę. Odsunięcie jej od negocjacji to pomyłka

Krawczuk: Polska najlepiej zna Ukrainę. Odsunięcie jej od negocjacji to błąd
Krawczuk: Polska najlepiej zna Ukrainę. Odsunięcie jej od negocjacji to błąd
tvn24
Leonid Krawczuk był gościem Macieja Wierzyńskiegotvn24

- Gdyby inne kraje brały przykład z Polski, myślę, że sytuacja (na Ukrainie) byłaby zupełnie inna - powiedział w "Horyzoncie" Leonid Krawczuk. Według pierwszego prezydenta niepodległej Ukrainy prezydent Rosji Władimir Putin zachowywałby się inaczej, gdyby ze strony całego świata odczuł tak jednolicie krytyczne wobec swoich działań stanowisko.

- Dziwi mnie, że od negocjacji dotyczących Ukrainy między Zachodem a Putinem odsunięto Polskę. To pomyłka. Polska musi w nich uczestniczyć, bo najlepiej zna sytuację - powiedział Krawczuk.

Krawczuk: musi powstać wspólny front przeciw Rosji

Tłumaczył, że Ukrainie trzeba pomagać "na różne sposoby". - Bronić swojej ziemi będziemy sami, ale powstrzymać Rosji sami nie zdołamy. To musi być wspólny front przeciw agresji Rosji. Jak go już stworzymy, Putin się uspokoi. Zawsze mówię Rosji: nie przeszkadzajcie nam budować swojego życia. My wam nie przeszkadzamy, więc się uspokójcie. Ukraina sama sobie poradzi ze swoimi problemami - mówił Krawczuk. Pytany o to, jak ocenia wpływ państw zachodniej Europy na sytuację w jego kraju, powiedział, że "po pomarańczowej rewolucji Zachód zobaczył, że Ukraińcy chcą wolności, chcą żyć zgodnie z wartościami cywilizacji zachodniej". - To było oczywiste. Poczuliśmy, że zachodnia Europa i USA zaczęły nam rzeczywiście pomagać. Ale czy jest tu wspólna pozycja? - pytał Krawczuk. Według niego "niestety nie".

- Niemcy i Francja mają jedno stanowisko, Wielka Brytania też ma inne, pozostałe kraje też. Niedawno czytałem analizę o tym, jak ludzie na całym świecie traktują politykę Putina. W wielu krajach poparcie dla Putina spada, ale w Grecji nie - mówił polityk.

Trzy strefy Ukrainy

Krawczuk był też pytany o to, dlaczego mimo 20 lat niepodległości Ukrainy, tym krajem wciąż targają kryzysy. - Żeby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba znać specyfikę dawnego Związku Radzieckiego, ideologii i polityki partyjnej. Naród w ZSRR, w tym ukraiński, był na tyle otumaniony, że trudno było mu przejść do nowego życia - tłumaczył pierwszy prezydent Ukrainy.

Według niego trudna sytuacja polityczna Ukrainy ma źródło także w historycznych i geograficznych strefach tego kraju, których są aż trzy. - Wschód, na którym w większości mieszkają Rosjanie, centrum i zachód. Wszystkie te strefy mają różne korzenie historyczne i różnią się od siebie. Stworzenie jednego narodu, który mógłby iść jedną drogą i popierać jedną strategię, jest bardzo trudne. To są wewnętrzne przyczyny - mówił Krawczuk. Zaznaczył jednak, że wpływ na sytuację ma też Rosja, która naciska na Ukrainę. - Europa oceniając problemy Ukrainy zawsze patrzy przez pryzmat Kremla. Tak jest też teraz. A Ukraina jest samodzielnym, niepodległym państwem i to musi być główna zasada. I dla Ukrainy, i dla Rosji, i dla całego świata - mówił prezydent.

Jak zażegnać konflikt? Krawczuk: trzeba wiedzieć z kim rozmawiać

Krawczuk pytany o to, jak Ukraina powinna sobie radzić z separatystami na wschodzie kraju, powiedział, że "trzeba rozdzielić tę politykę agresji, jaka jest prowadzona na wschodzie w obwodach ługańskim i donieckim, na dwie części".

- Są tam terroryści, są bojówkarze, są najemnicy przysłani z Rosji; broń jest przysyłana z Rosji. Kierownictwo terrorystów jest w Rosji. Tu są ich przedstawiciele. Takich ludzi na Ukrainie jest około 16 tysięcy. Ale są też separatyści omamieni propagandą, którzy mieszkają tam, w Doniecku i Ługańsku. Nie wszyscy są jednakowi. Są wśród nich przestępcy, ludzie z dna, ale są i normalni ludzie. Dlatego żeby negocjować, trzeba rozumieć, z kim je prowadzić. Z terrorystami nie można negocjować, z ludźmi otumanionymi przez propagandę trzeba rozmawiać. Takie jest stanowisko Ukrainy - mówił Krawczuk. Dodał, że to "Putin swoją polityką doprowadził do tego, że Ukraińcy stali się wrogami Rosjan". - Tego nie było jeszcze w naszej historii - stwierdził prezydent. - 40 milionów Słowian nienawidzi Putina. Doprowadziła do niego ta agresja. Wszystkich przekonuję: zrozumcie, Ukraina jest dziś ofiarą, a jutro mogą być inne ofiary. Wspólnie powstrzymajmy Putina - zaapelował Krawczuk.

Cała rozmowa Macieja Wierzyńskiego z Leonidem Krawczukiem
Cała rozmowa Macieja Wierzyńskiego z Leonidem Krawczukiemtvn24

Autor: ktom\mtom / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Tagi:
Raporty: