Ze względu na pandemię COVID-19 w nadchodzącym roku akademickim zajęcia na Uniwersytecie w Cambridge będą obywać się jedynie w formie zdalnej - przekazały angielskiej władze uczelni, cytowane przez BBC. Oznacza to, że jeśli nic się nie zmieni, studenci powrócą na uczelnię dopiero jesienią 2021 roku.
"Uniwersytet dostosowuje się do stale zmieniających się zaleceń, jakie pojawiają się w czasie pandemii. Biorąc pod uwagę, że być może utrzymana zostanie zasada dystansu społecznego, władze uczelni podjęły decyzję, że w przyszłym roku akademickim nie będą obywały się zajęcia w formie stacjonarnej" - napisano w komunikacie Uniwersytetu w Cambridge, trzeciej najlepszej uczelni świata według The World University Ranking 2020.
Jak przekazano w oświadczeniu, zajęcia aż do jesieni 2021 będą prowadzone w formie zdalnej, jednak możliwe będzie częściowe przywrócenie pracy w niewielkich grupach, przy utrzymaniu zasad dystansu społecznego. "Decyzję podjęto teraz, by umożliwić lepsze planowanie, jednak może zostać zmieniona, jeśli pojawią się nowe zalecenia władz w sprawie koronawirusa" - napisano.
Jak podało BBC, działacze zajmujący się monitorowaniem prac uczelni w kraju przekazali, że kandydaci, starający się o miejsca w angielskich szkołach wyższych, muszą mieć "absolutną jasność" co do formy, w jakiej szkoły będą prowadziły zajęcia w przyszłym roku, zanim podejmą decyzję o wyborze placówki, w której rozpoczną naukę na jesieni.
Koronawirus w Wielkiej Brytanii
Wielka Brytania jest jednym z najbardziej dotkniętych koronawirusem krajów świata. W ciągu ostatniej doby o 545 wzrosła liczba zgonów z powodu COVID-19, co oznacza, że łączna liczba ofiar śmiertelnych epidemii w tym kraju wynosi 35 341 - poinformował we wtorek po południu brytyjski rząd. 545 nowych zgonów to wyraźnie więcej niż było w bilansach z dwóch poprzednich dni, gdy informowano o 170 i o 160 zmarłych, co było najniższymi liczbami od 24 marca.
Podczas codziennej rządowej konferencji prasowej poinformowano również, że w ciągu ostatniej doby przeprowadzono około 90 tys. testów na obecność koronawirusa. Zgodnie z obietnicą premiera Borisa Johnsona do końca maja w Wielkiej Brytanii ma być wykonywanych 200 tysięcy testów dziennie, tymczasem dotychczas największą dzienną liczbą było 136 tysięcy.
Od początku epidemii w Wielkiej Brytanii przeprowadzono ponad 2,77 miliona testów. Łączna liczba wykrytych przypadków wynosi 248 818.
Źródło: BBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock