We wtorek w londyńskim szpitalu zmarł 13-letni chłopiec zakażony koronawirusem. O jego śmierci poinformowały władze szpitala. Jest on najmłodszą dotychczas ofiarą epidemii w Wielkiej Brytanii i jedną z najmłodszych na świecie. "O zgonie został poinformowany koroner i nie będzie więcej komentarzy w tej sprawie" - przekazała w oświadczeniu placówka.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO>>>
KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>
"Niestety, 13-letni chłopiec, który uzyskał pozytywny wynik testu na COVID-19, zmarł. Łączymy się w myślach z rodziną. O zgonie został poinformowany koroner i nie będzie więcej komentarzy w tej sprawie" - poinformował w oświadczeniu King's College Hospital w Londynie.
Nic nie wiadomo o tym, aby miał inne problemy zdrowotne
Jak podało BBC, chłopiec - Ismail Mohamed Abdulwahab z Brixton w południowym Londynie - trafił do szpitala w związku z poważnymi problemami z oddychaniem i mimo że został podłączony do respiratora, w poniedziałek rano zmarł. Dodano, że nic nie wiadomo o tym, by cierpiał na choroby współtowarzyszące.
Rodzina chłopca wydała oświadczenie za pomocą przyjaciela, w którym napisali, że są zdruzgotani śmiercią Ismaila.
Wcześniej we wtorek poinformowano o śmierci innego nastolatka, pochodzącego z Włoch, 19-letniego Luki di Nicoli, który również nie miał innych problemów zdrowotnych.
We wtorek po południu brytyjskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że w czasie poprzedniej doby, czyli między 17 w niedzielę a 17 w poniedziałek, z powodu koronawirusa zmarło 381 osób, co jest największą liczbą od początku epidemii. W efekcie liczba ofiar zwiększyła się do 1789.
Autorka/Autor: mart
Źródło: PAP, BBC