List Johnsona "w chwili narodowego zagrożenia": wiemy, że będzie jeszcze gorzej, zanim się polepszy

boris1
Boris Johnson zakażony koronawirusem
Źródło: Twitter @BorisJohnson
Nie zawahamy się pójść dalej, jeśli zalecenia naukowe i medyczne będą mówić, że musimy to zrobić - napisał premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson w liście, który od przyszłego tygodnia będzie rozsyłany do wszystkich gospodarstw domowych w kraju. Szef rządu dodał, że kryzys związany z koronawirusem jeszcze się pogorszy, zanim sytuacja zacznie się poprawiać.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

List zawierać będzie także ulotkę z informacjami o tym, kiedy dopuszczalne jest wychodzenie z domów oraz zalecenia zdrowotne.

"Od samego początku staramy się wprowadzać odpowiednie środki we właściwym czasie. Nie zawahamy się pójść dalej, jeśli zalecenia naukowe i medyczne będą mówić, że musimy to zrobić" - napisał Boris Johnson, który sam przebywa w izolacji po pozytywnym wyniku testu na obecność koronawirusa.

Wprowadzono ostre restrykcje

23 marca brytyjski rząd wprowadził ostre restrykcje, mające na celu zatrzymanie rozprzestrzeniania się koronawirusa, w tym zakaz organizowania publicznych zgromadzeń liczących więcej niż dwie osoby, zakaz opuszczania domów, poza nielicznymi, niezbędnymi sytuacjami oraz zamknięcie sklepów sprzedających towary, które nie są kluczowe.

"Jest ważne dla mnie, bym był z wami szczery - wiemy, że będzie jeszcze gorzej, zanim się polepszy. Ale robimy odpowiednie przygotowania i im bardziej wszyscy będziemy przestrzegać zasad, tym mniej istnień ludzkich zostanie straconych i tym szybciej życie może wrócić do normy" - podkreślił brytyjski premier.

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE. RAPORT TVN24.PL >>>

Johnson podziękował w liście pracownikom publicznej ochrony zdrowia oraz wolontariuszom, którzy zgłosili się do pomocy. "To naprawdę inspirujące widzieć, jak nasi lekarze, pielęgniarki i inni opiekunowie wspaniale odnoszą się do potrzeb chwili. Tysiące emerytowanych lekarzy i pielęgniarek wraca do NHS (National Health Service - red.), a setki tysięcy obywateli zgłasza się na ochotnika do pomocy najsłabszym. Dlatego też, w tym momencie narodowego zagrożenia, wzywam was, proszę, pozostańcie w domu, chrońcie NHS i ratujcie życie" - napisał Johnson.

"Chciałbym móc powiedzieć, kiedy to się skończy"

Michael Gove, który w gabinecie Johnsona pełni funkcję kanclerza księstwa Lancaster, czyli jest ministrem bez teki, powiedział w niedzielę stacji BBC, że Brytyjczycy powinni być przygotowani na znaczący okres zamknięcia kraju w związku z koronawirusem. - Chciałbym móc powiedzieć, kiedy to się skończy - powiedział Gove. Dodał, że zależy to od zachowania wszystkich mieszkańców. - Myślę, że każdy musi przygotować się na znaczący okres, kiedy te środki będą nadal stosowane - podkreślił.

Według najnowszych danych, w Wielkiej Brytanii wykryto dotychczas ponad 17 tysięcy przypadków koronawirusa, z czego 1019 zakończyło się śmiercią chorych.

Czytaj także: