Jest mi bardzo przykro z powodu każdego utraconego życia z powodu koronawirusa - oświadczył brytyjski premier Boris Johnson. Dodał, że jako premier bierze pełną odpowiedzialność za wszystko, co zrobił rząd w sprawie pandemii COVID-19.
We wtorek Wielka Brytania stała się pierwszym krajem w Europie i piątym na świecie, w którym całkowita liczba zgonów z powodu COVID-19 przekroczyła 100 tysięcy, a podany we wtorek bilans zgonów z poprzedniej doby - 1631 - jest drugim najwyższym od początku epidemii.
Podczas konferencji prasowej na Downing Street premier Boris Johnson powiedział, że "trudno jest policzyć smutek zawarty w tej ponurej statystyce". - Myślę, że w tym dniu powinienem po prostu powtórzyć, że jest mi bardzo przykro z powodu każdego utraconego życia i oczywiście jako premier biorę pełną odpowiedzialność za wszystko, co zrobił rząd - oświadczył. - Naprawdę zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy - dodał.
"Kiedy już przejdziemy przez ten kryzys, zjednoczymy się jako naród, aby pamiętać o wszystkich, których straciliśmy"
- Składam moje najgłębsze kondolencje wszystkim, którzy stracili bliską osobę: ojców i matki, braci i siostry, synów i córki oraz licznych dziadków, którzy zostali zabrani. Wszystkim pogrążonym w żałobie składamy przyrzeczenie, że kiedy już przejdziemy przez ten kryzys, zjednoczymy się jako naród, aby pamiętać o wszystkich, których straciliśmy, i aby uhonorować bezinteresowne bohaterstwo wszystkich tych, którzy na pierwszej linii frontu oddali swoje życie, aby ratować innych - zapewnił brytyjski premier.
Lider opozycyjnej Partii Pracy Keir Starmer nazwał przekroczenie poziomu 100 tysięcy ofiar "tragedią narodową". - Nigdy nie możemy stać się odrętwiali wobec tych liczb lub traktować je jako zwykłe statystyki. Każda śmierć to ukochana osoba, przyjaciel, sąsiad, partner lub kolega. To puste krzesło przy stole podczas obiadu - powiedział. Ale dodał też, że rząd był spóźniony na każdym etapie epidemii i nie wyciągnął latem wniosków z pierwszej fali.
Ofiary pandemii w Wielkiej Brytanii
Pierwszy zgon z powodu COVID-19 w Wielkiej Brytanii miał miejsce 5 marca 2020 roku, poziom 1000 zgonów osiągnięty został 27 marca, 25 tysięcy - 28 kwietnia, 50 tysięcy - 11 listopada, a 75 tysięcy - 3 stycznia tego roku. To oznacza, że ponad połowa wszystkich zgonów nastąpiła w ciągu ostatnich 76 dni.
Całkowita liczba ofiar śmiertelnych wynosi obecnie 100 162, z czego 88 042 osoby zmarły w Anglii, 5796 - w Szkocji, 4561 - w Walii i 1763 - w Irlandii Północnej. W stosunku do liczby ludności najwięcej zgonów miało miejsce w Anglii - 156,4 na 100 tys. mieszkańców, następnie w Walii - 144,7, Szkocji - 106,1 i Irlandii Północnej - 92,9.
Źródło: PAP