OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Jak szacuje w czwartkowej publikacji portal newsru.com, "do walki z COVID-19, w przypadku takiej konieczności, staną nie tylko czynni zawodowo lekarze, ale także około 40 tysięcy studentów z ostatnich lat studiów, tysiące pracowników naukowych i - być może - emerytowanych medyków".
Portal podał ponadto, że w ministerstwie obrony, w przypadku takiej potrzeby, przygotowują się do "scenariusza czarnobylskiego", kiedy do walki ze skutkami katastrofy w elektrowni atomowej (do której doszło 26 kwietnia 1986 roku) powoływano z rezerwy specjalistów medycznych, w tym lekarzy chorób zakaźnych.
KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. CZYTAJ RAPORT TVN24.PL >>>
Po szkoleniach "w trybie ekspresowym"
Wcześniej "Niezawisimaja Gazieta" poinformowała, że "gdyby rozwój sytuacji związanej z epidemią był niepomyślny, zostanie uruchomiona rezerwa sztabu generalnego, w tym szpitale wojskowe, laboratoria medyczne i jednostki, zaprojektowane między innymi w celu ochrony ludności przed bronią masowego rażenia". "Zostaną powołani także rezerwiści" - podkreśliła "Niezawisimaja Gazieta". Jak mówił dziennikowi generał Jurij Nietkaczow, po raz ostatni powoływano ich w kwietniu 1986 roku, kiedy doszło do tragedii w Czarnobylu na Ukrainie.
"Do leczenia pacjentów z COVID-19, po szkoleniach w trybie ekspresowym, zostaną skierowane także osoby z wykształceniem medycznym, które nie pracowały w swoim zawodzie dłużej niż pięć lat" - podał newsru.com.
O tym, że studenci medycyny mogą wesprzeć lekarzy w walce z koronawirusem, mówił pod koniec marca prezydent Władimir Putin. "Ci, którzy ukończyli co najmniej trzy lata studiów, mogą zostać powołani na stanowiska specjalistów z wykształceniem średnim medycznym do pracy pod nadzorem starszej pielęgniarki" - przypomniał portal newsru.com.
Liczba zakażeń przekroczyła 10 tysięcy
Jak podała w czwartek agencja Interfax, powołując się na służby medyczne, liczba zakażeń koronawirusem w Rosji wzrosła do 10 131. W ciągu ostatniej doby odnotowano 1459 przypadków zachorowań.
Według prognoz byłej minister zdrowia Weroniki Skworcowej, szczytu epidemii koronawirusa w kraju należy się spodziewać po 20 kwietnia. - Spadek rozprzestrzeniania się zakażenia koronawirusem jest spodziewany natomiast pod koniec czerwca - stwierdziła Skworcowa.
Autorka/Autor: tas/pm
Źródło: newsru.com, Niezawisimaja Gazieta, Interfax