Co najmniej siedmiu pacjentów na szpitalnym oddziale w mieście As-Salt w Jordanii zmarło z powodu przerwy w dostawie tlenu. Do dymisji podał się minister zdrowia kraju Nazir Obejdat, a w placówce pojawił się król Abdullah II.
Premier Jordanii Bisher Al-Khasawneh zarządził śledztwo w sprawie zgonów w szpitalu w mieście As-Salt, a król Abdullah II nakazał zawieszenie dyrektora placówki. Do dymisji podał się minister zdrowia Nazir Obeidat.
Król przyjechał, by pomóc uspokoić rodziny i osoby, które zgromadziły się przed szpitalem.
Pracownicy ochrony zdrowia i obrony cywilnej oraz ludzie spoza szpitala pospieszyli na pomoc z przenośnymi urządzeniami do wentylacji - przekazał Associated Press Fares Charabsza, którego rodzice są pacjentami oddziału i który przebywał w szpitalu, gdy na oddziale zabrakło tlenu. - Reanimowali wiele osób, w tym mojego ojca i matkę - powiedział.
Według doniesień przerwa w dostawie tlenu trwała ponad 40 minut.
Sytuacja pandemiczna w Jordanii
W zamieszkanej przez 10 milionów osób Jordanii odnotowano ponad 465 tysięcy infekcji koronawirusem i ponad 5200 zgonów. W lutym zaostrzono ograniczenia, przywracając weekendowy lockdown i nocne godziny policyjne, by ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa.
Jordania rozpoczęła akcję szczepień przeciw COVID-19 w połowie stycznia, planując zaszczepić ponad cztery miliony mieszkańców w 2021 roku. W piątek kraj otrzymał 144 tysiące dawek szczepionki AstraZeneca ze wspieranego przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) programu COVAX. Jego celem jest zapewnienie równego dostępu do szczepionek ponad 90 krajom o niskich i średnich dochodach.
Program napotyka problemy wynikające z opóźnień, niedofinansowania i ograniczonych dostaw. Unia Europejska przeznaczyła 8 milionów euro na wsparcie zakupu szczepionek przez Jordanię. Druga dostawa od COVAX spodziewana jest w kwietniu.
Źródło: PAP