W Izraelu pojawiły się alarmujące doniesienia o rozprzestrzenianiu się bardziej zaraźliwego i bardziej zjadliwego wariantu koronawirusa - Delta Plus. Liczba poważnych przypadków wzrosła z 45 do 53 - wynika z danych ministerstwa zdrowia opublikowanych w środę.
We wtorek, drugi dzień z rzędu, w Izraelu potwierdzono ponad 750 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. W kraju pojawiły się alarmujące doniesienia o rozprzestrzenianiu się bardziej zaraźliwego i bardziej zjadliwego wariantu Delta Plus – podaje portal Times of Israel. Liczba poważnych przypadków wzrosła z 45 do 53 - wynika z danych ministerstwa zdrowia opublikowanych w środę.
Resort rozpocznie sekwencjonowanie genetyczne szczepu koronawirusa u wszystkich pacjentów hospitalizowanych w ciężkim stanie w celu śledzenia rozprzestrzeniania się tzw. podwariantu Delta Plus. Jak pisze Times of Israel, urzędnicy służby zdrowia starają się opanować epidemię pomimo niechęci rządu do nałożenia w kraju nowych ograniczeń.
Wariant Delta Plus zdiagnozowany u 51 pacjentów
Nagły wzrost liczby przypadków nastąpił, gdy władze sanitarne podniosły alarm w związku z możliwym rozprzestrzenianiem się wariantu Delta Plus, który został zdiagnozowany u 51 pacjentów zaledwie sześć dni po wykryciu go po raz pierwszy w Izraelu.
Według ministerstwa zdrowia we wtorek potwierdzono 754 nowe przypadki SARS-CoV-2, a dzień wcześniej 760 infekcji, co było najwyższym dobowym bilansem od 24 marca. Pięć kolejnych osób zostało we wtorek umieszczonych pod respiratorami, zwiększając ich liczbę do 15. Odnotowano jeden zgon, co zwiększyło liczbę zmarłych zakażonych koronawirusem od wybuchu pandemii do 6440.
Uważa się, że wariant Delta koronawirusa, który jest dwa razy bardziej zaraźliwy niż oryginalny szczep wirusa powodujący COVID-19, jest odpowiedzialny za około 90 procent nowych przypadków w Izraelu w ciągu ostatnich kilku tygodni. Urzędnicy służby zdrowia obawiają się, że szczep Delta Plus może okazać się silniejszy i bardziej zjadliwy niż jego poprzednik.
Źródło: PAP