300 milionów dawek - na tyle opiewa porozumienie, które Komisja Europejska osiągnęła z jedną z firm farmaceutycznych w sprawie zakupu potencjalnej szczepionki przeciw COVID-19. Projekt tej firmy według WHO jest najbardziej zaawansowanym ze wszystkich prowadzonych na świecie.
Komisja Europejska podała, że po udowodnieniu, iż szczepionka jest bezpieczna i skuteczna przeciwko COVID-19, zakupione zostanie 300 milionów dawek od firmy AstraZeneca, z opcją zakupu dodatkowych 100 milionów w imieniu państwa członkowskiego UE. - Intensywne negocjacje Komisji Europejskiej nadal przynoszą rezultaty. Dzisiejsze porozumienie jest kamieniem węgielnym we wdrażaniu strategii Komisji Europejskiej w sprawie szczepionek. Ta strategia umożliwi nam dostarczanie przyszłych szczepionek Europejczykom, a także naszym partnerom w innych częściach świata - poinformowała Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.
Zatwierdzone porozumienie będzie finansowane z instrumentu wsparcia w sytuacjach nadzwyczajnych, który dysponuje środkami przeznaczonymi na stworzenie potencjalnych szczepionek produkowanych przez różne firmy.
"UE inwestuje w różne badania oparte na różnych typach technologii"
Pod koniec lipca Komisja Europejska informowała, że zakończyła wstępne rozmowy z inną firmą, Sanofi, w sprawie zakupu dla krajów Unii Europejskiej szczepionki przeciwko COVID-19. "Wkrótce poczynimy dalsze kroki. Prowadzimy zaawansowane rozmowy z kilkoma innymi firmami" - oświadczyła wówczas przewodnicząca KE Ursula von der Leyen. "Komisja Europejska czyni wszystko, co w jej mocy, aby zapewnić Europejczykom szybki dostęp do szczepionki, która jest bezpieczna i da im ochronę przed koronawirusem" - mówiła.
Przewodnicząca KE zaznaczała, że choć obecnie nie wiadomo, która szczepionka będzie najlepsza, to UE inwestuje w różne badania oparte na różnych typach technologii. Jak podaje agencja Reutera, oprócz wspomnianych, KE informowała w lipcu, że rozmawia także z firmami Johnson & Johnson, Pfizer, Moderna i CureVac.
Brytyjski projekt szczepionki
AstraZeneca to jedna z największych firm farmaceutycznych na świecie, która wytwarza leki na najpoważniejsze choroby stanowiące wyzwanie dla współczesnej medycyny. Według opinii Światowej Organizacji Zdrowia z końca czerwca tego roku, szczepionka brytyjskiego koncernu jest najbardziej zaawansowanym projektem tego typu na świecie.
Wyniki wstępnych badań nad szczepionką o nazwie AZD1222, opracowaną przez Uniwersytet w Oksfordzie i AstraZeneca, wskazują, że wywołuje ona odpowiedź immunologiczną w postaci produkcji przeciwciał oraz pobudzenia limfocytów T, które pomagają walczyć z koronawirusem.
Badania przeprowadzono na 1077 pacjentach w wieku 18-55 lat. Szczepionka zadziałała u prawie wszystkich, ale najlepsze wyniki osiągnięto u osób, którym podano podwójną dawkę szczepionki. Jednocześnie u badanych zaobserwowano nieznaczne efekty uboczne, m.in. gorączkę, dreszcze i bóle mięśni.
- To, co działa w tej szczepionce szczególnie dobrze, to uruchamianie obu ramion układu odpornościowego - wyjaśnił doktor Adrian Hill z Uniwersytetu w Oksfordzie. Jak tłumaczył naukowiec, szczepionka ta wydaje się produkować porównywalną ilość przeciwciał do tej, która jest wytwarzana w ciałach ludzi, którzy przeszli COVID-19. Hill przypomniał, że celem opracowywanej substancji jest ograniczenie zachorowań i tempa przenoszenia się choroby.
"Dzisiejsze porozumienia przyniosą korzyści nie tylko ludziom w Wielkiej Brytanii"
Także w piątek dwa kolejne kontrakty na zakup 90 milionów potencjalnych szczepionek przeciwko COVID-19 zawarł brytyjski rząd. W ramach podpisanych umów Wielka Brytania kupi 60 milionów szczepionek od amerykańskiej firmy Novavax oraz 30 milionów od belgijskiej firmy Janssen Pharmaceutica, która należy do koncernu Johnson & Johnson. W przypadku tej drugiej umowy brytyjski rząd będzie współfinansował badania nad szczepionką. Ani w jednym, ani drugim przypadku nie ujawniono wartości umowy.
Jak dodał brytyjski rząd, jeśli w badaniach klinicznych okaże się, że szczepionki są bezpieczne i skuteczne, obie będą mogły być dostarczone do Wielkiej Brytanii w połowie 2021 roku.
Dzięki zawartym do tej pory kontraktom Wielka Brytania zapewniła sobie dostawy 340 milionów szczepionek, co oznacza jedne z największych zapasów na świecie i teoretycznie daje każdemu mieszkańcowi kraju dostęp do pięciu dawek. Ponieważ jednak testy żadnej z potencjalnych szczepionek jeszcze się nie zakończyły, nie wiadomo, ile z nich - jeśli w ogóle - zostanie dopuszczonych do użytku.
- Strategia rządu polegająca na tym, by stworzyć portfolio obiecujących kandydatów na szczepionki zapewni nam najlepszą możliwą szansę na znalezienie takiej, która się sprawdzi. Dzisiejsze porozumienia przyniosą korzyści nie tylko ludziom w Wielkiej Brytanii, ale zapewnią sprawiedliwy i równy dostęp do szczepionki na całym świecie, potencjalnie chroniąc setki milionów istnień ludzkich - oświadczył minister biznesu Alok Sharma.
W lipcu Wielka Brytania poinformowała, że nie przystąpi do unijnego programu wspólnych zakupów szczepionki przeciwko koronawirusowi. Argumentowała, że nie miałaby wpływu na podejmowane decyzje dotyczące producentów, z którymi prowadzone będą negocjacje, ceny, ilości oraz terminów dostaw, zaś prowadząc własne negocjacje z producentami ma szanse na szybsze zawarcie umów.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock