Od tygodnia są uwięzieni na statku. "Zaczyna się rozwijać depresja"

Zaczyna się kolejny tydzień kwarantanny na wycieczkowcu Diamond Princess, zacumowanym w porcie w japońskiej Jokohamie, a wśród pasażerów znudzenie przeplata się z zaostrzającym się niepokojem. W poniedziałek potwierdzono tam kolejne przypadki zakażonych koronawirusem. - Wielu pasażerów zaczyna mieć reakcje klaustrofobiczne - powiedział Brytyjczyk David Able.

Wycieczkowiec Diamond Princess należący do korporacji Carnival Japan, japońskiej filii amerykańsko-brytyjskiego operatora wycieczkowców, wypłynął z Jokohamy 20 stycznia z pasażerami z ponad 50 krajów świata na pokładzie. Statek powrócił z rejsu 3 lutego i został objęty dwutygodniową kwarantanną. Pierwszą osobą na statku, u której wykryto koronawirusa, był 80-letni obywatel Chin, który 25 stycznia zszedł na ląd w Hongkongu.

Na pokładzie jest około 3 770 osób, z czego 1 100 to załoga, a 2 670 - pasażerowie. Na początku kwarantanny MSZ informowało, że jest wśród nich trzech Polaków.

W poniedziałek na statku potwierdzono co najmniej 65 kolejnych przypadków zakażenia koronawirusem. Według japońskiego ministerstwa zdrowia chodzi o obywateli Japonii i USA. Reuters zaznacza, że liczby te wskazują na gwałtowny wzrost zachorowań na zacumowanym w Japonii statku.

- To nie są wiadomości, które chcieliśmy usłyszeć - powiedział pasażerom kapitan statku, kiedy podawał najnowsze dane.

Na statku łącznie zakażonych jest 135 osób. - Zdenerwuję się, jeśli ta liczba przekroczy 200 - komentuje 43-letni mieszkaniec Hongkongu, który na Diamond Princess przebywa razem z żoną, dzieckiem i innymi członkami rodziny.

Spacery i transmisja z Oscarów

Wielu pasażerów robi dobrą minę do złej gry. W mediach społecznościowych umieszczają zdjęcia posiłków i codziennych aktywności. W poniedziałek ich uwagę skupiła gala rozdania Oscarów.

Pasażerka Aun Na Tan obejrzała ją w swoim pokoju. - Zwykle oglądałam je w czasie pracy, jednak teraz mam masę wolnego czasu - powiedziała. - Liczymy na "Parasite" - powiedział Reutersowi inny pasażer, który nie mógł być rozczarowany, bo Film południowokoreańskiego reżysera Bonga Joon Ho zdobył podczas 92. ceremonii rozdania Oscarów aż 4 statuetki, w tym za najlepszy film oraz za reżyserię.

Pasażerowie nie mogą opuszczać swoich pokojów. Na otwartą część pokładu, gdzie mogą zaczerpnąć świeżego powietrza, wychodzą w małych grupach, na określony czas. Priorytet mają ci, którzy w pokojach nie mają okien. Każdy z nich na "spacerze" musi nosić maskę i trzymać się z daleka od innych osób.

- Zacumowaliśmy przy zatoce, jest bardzo miło - opisywał na nagraniu wideo pasażer Adam Waltz, który dokumentował spacer z osobą towarzyszącą. - Przejdziemy się 10 minut - mówił.

wrona
"Parasite" najlepszym filmem. Relacja korespondenta "Faktów" TVN Marcina Wrony
Źródło: TVN24

Niepokój

Nie wszyscy są optymistami. W poniedziałek, wraz ze wzrostem liczby zakażonych, nasiliły się obawy. Pasażerów niepokoi utrata zarobków, ewentualne problemy w pracy w związku z przedłużającą się nieobecnością, a także kwestia wentylacji i dopływu świeżego powietrza.

- Wielu pasażerów zaczyna mieć reakcje klaustrofobiczne - powiedział David Able, pasażer z Wielkiej Brytanii, który umieścił nagranie z pokładu na swoim profilu na Facebooku. - Zaczyna się rozwijać depresja - dodał.

Służby zdrowia poinformowały, że kwarantanna potrwa do 19 lutego, o ile nie wydarzy się w tym czasie nic niespodziewanego. W związku z nowymi przypadkami zakażenia, okres ten może się jednak wydłużyć. Koronawirus z Wuhan doprowadził do tej pory do śmierci ponad 900 osób. Zakażonych jest ponad 40 tysięcy.

Pływający pod brytyjską banderą wycieczkowiec Diamond Princess należy do Princess Cruise Lines - jednej z największych na świecie linii wycieczkowych.

Czytaj także: