Korea Północna ogłosiła, że jest w "stanie wojny" z Koreą Południową. O decyzji władz w Phenianie poinformowała w sobotę północnokoreańska agencja KCNA, powołując się na rządowy dekret.
- Od tego momentu relacje Północ - Południe wchodzą w stan wojny - głosi oświadczenie przekazywane przez północnokoreańską agencję informacyjną.
Zgodnie z tym dekretem, "od teraz partie, ministerstwa i inne instytucje mają traktować wszystkie kwestie między oboma krajami zgodnie z protokołem wojennym". Armia, jak głosi komunikat agencji KCNA, czeka na kolejne rozkazy przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una.
Jak donosi Reuters stanowisko zostało wydane wspólnie przez "rząd Korei Północnej, rządzącą Partię Pracy Korei i inne organizacje".
Phenian: Każda prowokacja doprowadzi do wojny jądrowej
Władze w Phenianie ostrzegły, że każda prowokacja w pobliżu lądowej i morskiej granicy z Koreą Południową doprowadzi do "konfliktu na szeroką skalę i wojny jądrowej". Po raz kolejny także zagroziły atakami na cele na kontynentalnym terytorium USA oraz na Hawajach i wyspie Guam, a także na amerykańskie bazy wojskowe w Korei Południowej.
Zerwali rozejm
Już na początku marca Phenian na znak protestu przeciwko wspólnym ćwiczeniom wojskowym USA i Korei Południowej oraz rozszerzeniu sankcji ONZ ogłosił, że nie będzie więcej uznawał kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku, ani wszystkich pozostałych porozumień odprężeniowych z Seulem. W nocy z czwartku na piątek przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un ogłosił gotowość wojsk rakietowych do ataku na Koreę Południową i Stany Zjednoczone. Była to reakcja Phenianu na przelot nad Półwyspem Koreańskim dwóch amerykańskich bombowców strategicznych B-2.
USA: Wojenna retoryka pogłębia izolację Korei
USA ostro skrytykowały podsycanie napięcia na Półwyspie Koreańskim przez władze Korei Północnej. - Wojenna retoryka pogłębia jedynie izolację tego kraju - oświadczył w piątek rzecznik Białego Domu Josh Earnest. Zapewnił on jednocześnie, że Stany Zjednoczone ściśle współpracują ze swymi sojusznikami, a także z Chinami i Rosją, by na drodze dyplomatycznej doprowadzić do zmniejszenia napięcia na Półwyspie Koreańskim.
W stanie wojny od 60 lat
Zachodnie agencje przypominają, że formalnie oba państwa koreańskie znajdują się w stanie wojny od 60 lat, gdyż po zakończeniu konfliktu zbrojnego na Półwyspie Koreańskim nie zawarły układu pokojowego. Ogłoszenie w sobotę "stanu wojny" z Koreą Południową oznacza jednak przejście Phenianu do kolejnej fazy eskalacji napięcia.
Autor: ktom / Źródło: reuters, pap