Korea Północna poinformowała, że pomyślnie umieściła na orbicie swojego pierwszego satelitę szpiegowskiego i zapowiedziała wystrzelenie kolejnych w najbliższej przyszłości – poinformowała północnokoreańska państwowa agencja prasowa KCNA. Wystrzelenie rakiety kosmicznej stanowczo potępiły władze Stanów Zjednoczonych.
Start rakiety, która wyniosła satelitę, obserwował przywódca KRLD Kim Dzong Un – przekazała KCNA, dodając, że kraj zamierza w przyszłości umieścić na orbicie kolejne satelity.
Reuters podkreśla, że wtorkowa próba była pierwszą podjętą po wrześniowym spotkaniu Kim Dzong Una z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem, na którym Putin obiecał Kimowi pomoc w budowie satelitów.
Reakcje USA, Japonii i Korei Południowej na wystrzelenie satelity
Urzędnicy w Korei Południowej i Japonii, którzy jako pierwsi poinformowali o wystrzeleniu rakiety, nie są w stanie zweryfikować, czy satelita rzeczywiście został umieszczony na orbicie – podała agencja Reutera.
Poprzednie dwie próby umieszczenia satelity na orbicie przez Koreę Północną, w maju i sierpniu tego roku, zakończyły się niepowodzeniem.
Władze Stanów Zjednoczonych potępiły wystrzelenie przez Koreę Północną rakiety kosmicznej, która korzysta z technologii balistycznej. Biały Dom określił start rakiety jako "rażące naruszenie licznych rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ", które "wzmaga napięcia i grozi destabilizacją sytuacji bezpieczeństwa w regionie i poza nim".
Według południowokoreańskich urzędników najnowszą próbę prawdopodobnie przeprowadzono z techniczną pomocą Moskwy. Ta z kolei uznawana jest za element zacieśniającego się partnerstwa, w ramach którego Korea Północna miała wysłać Rosji miliony pocisków artyleryjskich.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KCNA