Konsul już nie pracuje

Aktualizacja:
Polski konsul spowodował wypadek i uciekł
Polski konsul spowodował wypadek i uciekł
TVN24
Polski konsul spowodował wypadek i uciekłTVN24

- Konsul Tomasz Lis został odsunięty od kierowania placówką w Vancouver w Kanadzie - poinformował we wtorek rzecznik MSZ Piotr Paszkowski. Tomasz Lis spowodował wypadek samochodowy, a potem uciekł. Według kanadyjskiej policji, miał 2,6 promila w wydychanym powietrzu. Wiadomość dostaliśmy na skrzynkę Kontakt TVN24.

Sprawa na tym się jednak nie zakończy. Jak zapewnił Paszkowski, w ciągu najbliższych kilku dni wobec Lisa zostaną wyciągnięte dalsze konsekwencje. Teraz ustalane jest, jak dalej będzie działał konsulat w Vancouver.

Krytyka ministra

Wcześniej w dość ostrych słowach na temat Lisa wypowiedział się minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. - Dla ludzi, którzy nie potrafią się zachować za granicą, niezależnie czy są posłami, czy konsulami, nie ma miejsca w dyplomacji - mówił szef polskiej dyplomacji. - Takie osoby będziemy eliminować ze służby publicznej - podsumował Radosław Sikorski.

Rzecznik MSZ dodał, że resort został o incydencie poinformowany oficjalną drogą, poprzez protokół dyplomatyczny. Zaznaczył, że według MSZ wypadek był jedynie stłuczką. Podkreślił też, że w tej chwili zbierane są informacje i wyjaśnienia konsula na temat tego wydarzenia.

- Mam nadzieję, że decyzje odnośnie do konsula i funkcjonowania placówki w Vancouver zostaną podjęte jeszcze przed otwarciem konsulatu - powiedział Paszkowski.

Po pijanemu spowodował wypadek

Do zdarzenia doszło w ubiegły piątek. Tomasz Lis, jadąc swoim samochodem uderzył nagle w wóz strażacki, który wracał do bazy. Mimo kolizji nie zatrzymał się. Strażakom udało się go dogonić. Po zatrzymaniu volvo, okazało się, że za kierownicą siedział polski konsul generalny. Strażacy natychmiast wezwali policję, która przyjechała po kilku minutach.

Funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość konsula. Okazało się, że zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, trzykrotnie przekracza dopuszczalne normy. Konsul może zostać oskarżony o spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu.

Lis nie zasłaniał się jednak immunitetem, który przysługuje dyplomatom i pozwala na to, by nie podlegać prawu danego kraju. - To sprawa między mną a policją - powiedział kanadyjskim mediom.

Jak powiedział na antenie TVN24 Jan Pachlowski, nasz korespondent w Stanach Zjednoczonych, za jazdę po pijanemu w tym kraju grożą bardzo wysokie kary.

Poruszony śmiercią Polaka?

Tłumaczył, że pił alkohol, bo był poruszony informacją, jaka ukazała się w kanadyjskich mediach. Sąd stwierdził, że policjanci, którzy porazili Polaka Roberta Dziekańskiego paralizatorem na lotnisku, nie odpowiedzą za jego śmierć.

Lis jest konsulem w Kanadzie zaledwie od czterech tygodni. Wcześniej był na placówce m.in. w Grecji.

jk,kj/bea/el

Źródło: Kontakt TVN24, TVN24, theprovince.com

Źródło zdjęcia głównego: TVN24