Kongresmen: Wikileaks jak organizacja terrorystyczna

Aktualizacja:
 
Kongresmeni potępili działania Wikileakssxc.hu

Przedstawiciele amerykańskiego Kongresu zgodnie potępili przekazanie mediom przez Wikileaks poufnych depesz amerykańskiej administracji. Republikanin Peter King zaproponował nawet by Wikileaks wpisać na oficjalną listę zagranicznych organizacji terrorystycznych.

Amerykańscy kongresmeni domagają się sądowego ściągania autorów przecieku.

Wikileaks na liście

Peter King, najwyższy rangą Republikanin w Komisji Bezpieczeństwa Kraju Izby Reprezentantów zwrócił się do prezydenta Baracka Obamy z pytaniem, czy możliwe jest zaklasyfikowanie Wikileaks jako organizacji terrorystycznej. Gdyby Departament Stanu, który sporządza takie listy, wciągnął na nią Wikileaks, banki amerykańskie nie mogłyby przekazywać funduszy dla tej organizacji.

W liście do sekretarz stanu Hillary Clinton, King napisał, że Wikileaks "przedstawia sobą wyraźne i bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego USA". Kongresmen skierował również osobny list do Prokuratora Generalnego Erica Holdera i wezwał go do "oskarżenia Juliana Assange'a na podstawie Ustawy o Szpiegostwie o spisek w celu ujawnienia tajnych informacji".

Ustawa o Szpiegostwie uznaje za nielegalne publiczne udostępnianie "informacji odnoszących się do obrony narodowej", jeżeli informacje takie mogą być użyte do "zaszkodzenia USA".

Zagrożenie

Podobne działania co King podjął obecny demokratyczny przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa Kraju w Senacie, Joe Lieberman. W wydanym oświadczeniu wezwał prezydenta Obamę do "zastosowania wszelkich niezbędnych środków prawnych w celu zamknięcia Wikileaks, zanim poczyni on więcej szkód publikując dalsze raporty".

"Działalność Wikileaks stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa międzynarodowego" - czytamy w oświadczeniu.

Kongresmeni potępiają

Jeszcze zanim wybrane media, m.in. "New York Times", opublikowały w niedzielę w internecie przekazane im przez portal materiały, krok ten potępiło dwoje senatorów z obu partii: demokratyczna senator Claire McCaskill i republikanin Lindsey Graham.

- Ludzie z Wikileaks mogą mieć krew na rękach - powiedział Graham w programie telewizji Fox News.

CZYTAJ RAPORT: DYPLOMATYCZNY PRZECIEK WIKILEAKS

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu