Kongres poszedł Bushowi na rękę ws. tarczy


Izba Reprezentantów amerykańskiego Kongresu przyjęła miażdzącym stosunkiem głosów ustawę, która łagodzi niektóre wcześniej formułowane postulaty w sprawie tarczy i daje prezydentowi ostateczną zgodę na jej budowę w Polsce i Czechach.

Ustawę, która jest fragmentem nowego budżetu obronnego, uchwalono stosunkiem głosów 370:49. Oczekuje się, że wkrótce zostanie uchwalona przez Senat i przesłana prezydentowi do podpisu.

Parlamentarzyści uzależnili rozpoczęcie realizacji projektu od "ostatecznej zgody" Polski i Czech na budowę tarczy na podstawie wynegocjowanego z USA porozumienia.

Na terytoriach tych dwóch państw mają by rozmieszczone elementy tarczy antyrakietowej.

Ponadto wydatkowanie jakichkolwiek funduszy na cały projekt uzależniono od potwierdzenia przez sekretarza obrony w Kongresie, iż system będzie skuteczny. Ustawa wymaga przestudiowania całego projektu przez niezależnych ekspertów oraz zbadania możliwych rozwiązań alternatywnych.

Wcześniej Kongres wstrzymał fundusze na budowę bazy pocisków antyrakietowych w Polsce w roku finansowym 2008.

Biały Dom domaga się budowy tarczy argumentując, że jest ona niezbędna do obrony przed atakiem ze strony tzw. "państw zbójeckich", takich jak Iran. Administracja Busha nie zmieniła zdania w tej sprawie, mimo opublikowania raportu amerykańskich służb wywiadowczych, z którego wynika, że Iran wstrzymał program produkcji broni nuklearnej.

Rosja kwestionuje argumentację Białego Domu i uważa projekt za zagrożenie dla własnego bezpieczeństwa.


Źródło: PAP, tvn24.pl