|

Putin uznał separatystów w Donbasie. Ukraińcy szykują "hybrydową odpowiedź"

W Donbasie może wybuchnąć nowa wojna. Tym razem nie tylko z prorosyjskimi separatystami, ale także z rosyjskimi żołnierzami, którzy tam "oficjalnie" wkroczą. Władimir Putin uznał samozwańcze republiki w Doniecku i Ługańsku i chce wysłać w strefę konfliktu "siły pokojowe". Ukraińcy nie zamierzają czekać z założonymi rękami. Zapisują się do oddziałów obrony terytorialnej, by wesprzeć armię w walce z agresorem. Artykuł dostępny w subskrypcji

Serhij Ohorodnyk (podpułkownik) mieszka w Kijowie, jest rezerwistą 112. odrębnej brygady obrony terytorialnej ukraińskiej stolicy. W obronie terytorialnej od 2019 roku. Motywacja była prosta: chciał przystąpić do konkretnego oddziału, aby w razie mobilizacji nie tracić czasu na przydział do nieznanej jednostki. - Chciałem być w miejscu, które znam, gdzie mam znajomych, gdzie nawiązałem kontakty - wspomina w rozmowie z nami Ohorodnyk.

Czytaj także: