Podczas niedzielnego koncertu w Amsterdamie wokalista i gitarzysta irlandzkiej grupy, Bono, zaprosił na scenę polskiego fana, który trzymał flagę Solidarności. Obejmując Polaka przed ponad stutysięczną publicznością, wezwał ją do "przesłania wyrazów miłości i wolności" do Polski.
Fan trzymający flagę został zaproszony na scenę przez wokalistę po zagraniu "New Year's Day", szlagieru z 1982 roku inspirowanego historią Lecha Wałęsy z czasu stanu wojennego.
Bono, poza pozdrowieniem skierowanym do Polek i Polaków, którym "zabiera się ich wolność", życzył też powrotu do zdrowia Lechowi Wałęsie.
Jubileuszowa trasa legendarnego albumu
Koncert w Amsterdamie był częścią międzynarodowej trasy z okazji 30-lecia wydania albumu "The Joshua Tree". Album ten jest najpopularniejszym dziełem U2. Sprzedano ponad 25 milionów jego egzemplarzy. Sama trasa też cieszy się rekordową frekwencją, w pierwszej dobie od wypuszczenia biletów, sprzedano ich ponad milion.
Polityczna inspiracja
Opisując, co skłoniło zespół do rozpoczęcia tej trasy, gitarzysta U2 wyjaśnił, że dzisiejsza globalna sytuacja polityczna "zatoczyła pełne koło" od pełnych turbulencji lat 80., które stanowiły główną inspirację dla tamtego albumu.
Bono nie po raz pierwszy zainteresował się sytuacją w Polsce. W kwietniu ubiegłego roku, mówiąc przed komitetem ds. pomocy zagranicznej amerykańskiego Kongresu, zaalarmował, że "Polska i Węgry prezentują hipernacjonalizm".
Autor: MZS/adso/jb / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: YouTbe/Gisela Van Vugt