Ze śmiechem, ale i z niedowierzaniem przyjęto "dobrą radę" przedstawiciela władz kolumbijskiego miasta Santa Marta, Julio Salasa. Całkiem serio zarekomendował on mieszkańcom powstrzymanie się od seksu - jako sposób na radzenie sobie z falą upałów.
Unikanie seksu w upalne dni znalazło się na opublikowanej w ostatnich dniach oficjalnej liście zalecanych zachowań, takich jak nawadnianie organizmu czy noszenie luźnych, przewiewnych ubrań.
Santa Marta nad Morzem Karaibskim jest najstarszym kolumbijskim miastem, przyciągającym rzesze turystów. Temperatura przekracza tam ostatnio w dzień 40 stopni Celsjusza. Salas, odpowiadający we władzach miejskich za służbę zdrowia, podkreślił, że do szpitali zgłasza się bardzo dużo ludzi z objawami udaru cieplnego.
Seks jak dwa piętra schodów
Agencja Associated Press pisze w tym kontekście, powołując się na Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne, że seks jest uważany za umiarkowaną formę aktywności fizycznej, obciążającą serce tak, jak pokonanie dwóch pięter po schodach.
Autor: mm//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY 2.0 | Julieth Gómez Durán