Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii (FARC), czyli komunistyczna partyzantka, która w listopadzie 2016 roku zawarła porozumienie pokojowe z kolumbijskim rządem, ogłosiły w poniedziałek, że 1 września przekształcą się w partię polityczną.
Informację o tym, że bojownicy FARC porzucą górzystą dżunglę na rzecz ław w parlamencie, przekazał na konferencji prasowej komendant FARC Carlos Antonio Lozada. - Zawarliśmy pokój, by brać udział w polityce - podkreślił główny negocjator FARC, Ivan Marquez.
Bojownicy do polityki
Przekształcenie FARC, najstarszej partyzantki w Ameryce Południowej, w partię było jednym z punktów porozumienia zawartego z prezydentem Juanem Manuelem Santosem, kładącego kres trwającemu od 52 lat krwawemu konfliktowi wewnętrznemu w Kolumbii, w którym zginęło ponad 270 tys. osób.
Nazwa i program polityczny nowej partii mają zostać określone na kongresie FARC w sierpniu, tuż przed wizytą w Kolumbii papieża Franciszka (6-11 sierpnia).
Na mocy porozumienia pokojowego ugrupowanie to ma do 2026 roku zagwarantowane 10 miejsc w liczącym łącznie 268 miejsc Kongresie (dwuizbowym parlamencie). Kolejne wybory mają się odbyć w 2018 roku i niewykluczone, że byli bojownicy FARC zdobędą więcej mandatów.
Rozbrojenie FARC
W czerwcu bojownicy FARC, których jest obecnie około siedem tysięcy, przekazali przedstawicielom ONZ ostatnią partię broni, co oficjalnie zakończyło proces rozbrojenia tej komunistycznej partyzantki. Od lutego bojownicy FARC przebywają w 26 "obozach pokoju", gdzie przygotowują się do normalnego życia i założenia własnej partii.
Według oficjalnych danych rządowych z 2013 roku liczba śmiertelnych ofiar wojny domowej w Kolumbii, trwającej od 1958 roku, wyniosła 274 tys., a liczba osób poszkodowanych, w tym rannych, przymusowo wysiedlonych, uciekinierów itp. sięga 8 milionów.
Autor: mm/sk / Źródło: PAP