Statki włoskiej marynarki wojennej, patrolujące wody libijskiego i tunezyjskiego wybrzeża, wyruszyły ma pomoc osobom, które przypłynęły z Afryki na teren Włoch w siedemnastu łódkach. Akcja trwa od ponad doby. Włoska marynarka wojenna i straż wybrzeża uratowały już ponad 2.5 tys. imigrantów.
Jeden z okrętów, San Giorgio, przetransportował 998 imigrantów. Prawie połowa to kobiety i dzieci. Coraz lepsza pogoda i warunki na morzu ułatwiają uciekinierom opuszczenie Afryki.
Władze nie podały do publicznej wiadomości szczegółów na temat narodowości przybyłych. Imigrantami często są Syryjczycy uciekający przed wojną domową i mieszkańcy Erytrei, którzy chcą uniknąć poboru do wojska.
Mare Nostrum
Włochy prowadzą największą w Europie morską misję poszukiwawczo-ratunkową. Mare Nostrum, czyli "Nasze Morze" to akcja mająca na celu patrolowanie wód pomiędzy Afryką a Italią.
Zaangażowany jest w nią dron, kilka helikopterów i samolotów, dziesiątki statków straży wybrzeża oraz pięć okrętów marynarki wojennej.
Włosi podjęli te działania po tragedii, która miała miejsce osiem miesięcy temu. Około półtora kilometra od wybrzeża Sycylii wywróciła się łódka afrykańskich imigrantów. Utonęło wtedy 366 osób.
Pomoc z UE?
Włochy już wielokrotnie zwracały się do innych krajów Unii Europejskiej o przyłączenie się do akcji patrolowania najbardziej uczęszczanych przez imigrantów dróg morskich. Jak dotąd jedynie Słowenia zaoferowała pomoc, użyczając swojego okrętu na dwa miesiące pod koniec zeszłego roku.
Autor: gk//rzw / Źródło: Reuters