Tysiące kobiet ubranych na czarno przeszły w sobotę ulicami stolicy Wenezueli. Protestowały w ten sposób przeciw rosnącej, w alarmującym tempie, przestępczości w kraju.
Demonstracja przebiegła spokojnie. Matki, żony i córki niosły transparenty wzywające rząd, by ten bardziej zaangażował się w walkę z przestępczością. Na plakatach niosły podobizny zmarłych bliskich.
To, że przemoc jest dużym problemem w Wenezueli pokazują sondaże przeprowadzone wśród mieszkańców miast. Do tej pory rząd prezydenta Hugo Chaveza zrezygnował z corocznego uwalniania niektórych skazanych. Statystyki jednak biją na alarm. Ministerstwo Sprawiedliwości donosi, że we wrześniu ubiegłego roku liczba morderstw sięgnęła 152 na tydzień.
Źródło: APTN, TVN24