Alina Kabajewa, nieoficjalnie partnerka życiowa prezydenta Władimira Putina, i jego dwie córki, po latach życia w ukryciu, zaczęły pojawiać się publicznie - pisze niezależny rosyjskojęzyczny portal Moscow Times. Według moskiewskiego Centrum Carnegie, rosnąca aktywność bliskich Putina w przestrzeni publicznej "wiele mówi o tym, jak inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę zmieniła życie rosyjskiej elity politycznej".
Alina Kabajewa, mistrzyni olimpijska w gimnastyce i była deputowana niższej izby parlamentu Dumy Państwowej, uznawana za wieloletnią partnerkę życiową prezydenta Władimira Putina, od lat prowadziła życie w odosobnieniu. Jednak w zeszłym miesiącu Kabajewa została nieoczekiwanie mianowana nową trener reprezentacji narodowej w gimnastyce artystycznej po nagłej rezygnacji wieloletniej trenerki Iriny Winer. Winer trenowała Kabajewą do zdobycia złotego medalu olimpijskiego w 2004 roku, a zmiana ta jest kolejnym przykładem, jak Kabajewa i inne kobiety z otoczenia Putina ostrożnie wkraczają do życia publicznego po latach pozostawania w cieniu - napisał Moscow Times.
W 2022 roku, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, USA, UE, Wielka Brytania, Kanada, Australia i Japonia nałożyły sankcje na Kabajewą. To nie przeszkodziło domniemanej partnerce Putina działać we własnym kraju. Kilka miesięcy po wybuchu wojny Kabajewa założyła międzynarodowe stowarzyszenie klubów gimnastyki artystycznej o nazwie "Niebiański wdzięk". Wkrótce potem z inicjatywy Putina otwarto klub o tej samej nazwie w Soczi, znanym kurorcie w Kraju Krasnodarskim. Aby wesprzeć klub Kabajewej, państwowy gigant energetyczny Gazprom przekazał budynek wart ponad dwa miliardy rubli (ponad 80 milionów złotych) - relacjonował Moscow Times.
Od czasu powstania klubu Kabajewa uczestniczy w szkoleniach podopiecznych, a dziennikarze odnotowali jej aktywność w mediach społecznościowych w ostatnich miesiącach. Klub organizuje duże turnieje za granicą, między innymi w Chinach i Katarze.
Według doniesień centrum analitycznego Dossier, założonego przez Michaiła Chodorkowskiego, byłego szefa koncernu Jukos i krytyka władz na Kremlu, Putin ma z Kabajewą dwóch synów. Starszy Iwan miał urodzić się w 2015 roku, młodszy Władimir miał przyjść na świat cztery lata później.
Córki Putina na forum w Petersburgu
Moscow Times napisał także o wychodzeniu z cienia dwóch córek Putina, starszej - Marii Woroncowej i młodszej - Kateriny Tichonowej. Prezydent Rosji zazwyczaj niechętnie mówił o swojej rodzinie, a Kreml nie udzielał żadnych informacji dotyczących jego córek. Według niezależnych mediów, obie wyszły za mąż i zmieniły nazwiska. Ich matką jest była żona Putina Ludmiła, z którą rozwiódł się w 2013 roku po prawie 30 latach małżeństwa.
Po inwazji Rosji na Ukrainę Woroncowa i Tichonowa zostały objęte zachodnimi sankcjami.
W czerwcu zeszłego roku córki Putina pojawiły się publicznie i wzięły udział w forum ekonomicznym w Petersburgu. Tichonowa, szefowa rosyjskiej fundacji Narodowy Rozwój Intelektualny Innopraktika, w czasie wystąpienia mówiła o "innowacyjności importu technologii związanych ze sferą cywilną i wojskową". Woroncowa, endokrynolog skupiła się na kwestiach związanych z "innowacjami w biotechnologii i bioprodukcji".
Moskiewski think tank Centrum Carnegie odnotował wówczas, że po raz pierwszy na forum w Petersburgu, będącym jednym z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu rosyjskiej elity politycznej, przemawiały jednocześnie dwie córki prezydenta Rosji. Przedtem uczestniczyły w tej imprezie w charakterze gości.
CZYTAJ też: Kim są tajemnicze córki Putina i jak wygląda ich życie? Dziś ogłoszono, że zostaną objęte sankcjami USA
W lutym tego roku propagandowe rosyjskie kanały na Telegramie poinformowały, że Woroncowa "udała się na linię frontu w Ukrainie, aby założyć szpital polowy, w którym leczyła rannych rosyjskich żołnierzy i sama została ranna". Moskiewska antropolog społeczna Aleksandra Archipowa, komentując te doniesienia, napisała w mediach społecznościowych, że "historia rzekomego bohaterskiego udziału córki Putina w operacjach wojskowych jest niezbędna dla prowojennych Rosjan". "Dla nich ta historia ma być dowodem na to, że prezydent nie szczędzi niczego dla frontu" - oceniła Archipowa.
Wiceminister ujawnia to, co chciały ukryć władze
W październiku zeszłego roku Putin awansował wiceszefową ministerstwa obrony Annę Cywilową, psychiatrę z wykształcenia, na radcę państwowego trzeciego stopnia służby cywilnej, co odpowiada randze generała majora - relacjonowały wówczas niezależne media w Moskwie.
Według portalu Agientstwo, Cywilowa jest spokrewniona z Putinem. Jej nieżyjący już ojciec miał być bratem stryjecznym rosyjskiego prezydenta, a jej nazwisko panieńskie, wbrew podawanym w mediach informacjom, brzmi "Putina".
"Putin mianował Cywilową wiceministrą obrony w trakcie wojny i czystek w tym resorcie. Był to imponujący krok w karierze kobiety, która nigdy wcześniej nie pracowała w przemyśle zbrojeniowym ani na stanowiskach rządowych. Być może właśnie brak doświadczenia sprawił, że Cywilowa, przemawiając w Dumie Państwowej pod koniec zeszłego roku, przypadkowo ujawniła liczbę wniosków o przeprowadzenie testów DNA w celu odnalezienia zaginionych w Ukrainie rosyjskich żołnierzy. Jak się okazało, było ich 48 tysięcy, choć władze rosyjskie starają się ukrywać wszelkie informacje o stratach poniesionych na froncie" - oceniło w analizie Centrum Carnegie.
"Putin coraz chętniej mówi o swoich bliskich"
Jak zaznaczył think tank Centrum Carnegie, ostatnio wydaje się, że Putin coraz chętniej mówi o swoich bliskich, choć nadal publicznie nie ujawnia, kim są jego córki. W wystąpieniach publicznych wspomina jednak o "małych członkach rodziny, którzy mówią po chińsku" lub "swoich pociechach, z którymi ogląda rosyjskie filmy".
Dlaczego bliscy Putina stali się tak aktywni w sferze publicznej? Nie ma i nie może być precyzyjnej odpowiedzi na to pytanie - wie to tylko sam prezydent Rosji. Trudno sobie wyobrazić, aby tabu dotyczące publicznego pojawiania się członków rodziny Putina zostało nagle zniesione. Zmieniło się natomiast otoczenie, w którym funkcjonuje rosyjska elita, co pozwoliło bliskim współpracownikom prezydenta wyjść z cienia - odnotowało Centrum Carnegie.
Rodzina Putina, choć cieszy się szczególnym statusem, pozostaje częścią rosyjskiego systemu politycznego. Jego krewni - córki zajmujące się nauką, siostrzenica, robiąca karierę w sektorze zbrojeniowym i wreszcie Kabajewa, gwiazda sportu - nie są pozbawieni ambicji jak krewni innych przedstawicieli rosyjskiej elity.
Przez wiele lat władze rosyjskie miały jeszcze jeden powód, dla którego ukrywały krewnych prezydenta: chęć ochrony ich przed wywieraniem presji z zewnątrz. Ale punkt, w którym nie ma już odwrotu w konfrontacji z Zachodem, już dawno został przekroczony - odnotowali eksperci z Centrum Carnegie.
Źródło: The Moscow Times, Current Times, Carnegieendowment
Źródło zdjęcia głównego: imago/Beautiful Sports/EAST NEWS