Według opublikowanego w niedzielę sondażu partie proniepodległościowe tracą w Katalonii parlamentarną większość. Marginalna różnica w poparciu dla zwolenników i przeciwników secesji zapowiada zaciętą walkę podczas grudniowych wyborów do regionalnego parlamentu.
Sondaż został przeprowadzony między poniedziałkiem a czwartkiem, kiedy rząd centralny w Madrycie przygotowywał się do przejęcia kontroli nad autonomicznym regionem Katalonii, którego rząd ogłosił w piątek jednostronną deklarację niepodległości.
Poparcie dla proniepodległościowych partii plasuje się obecnie, zgodnie z sondażem, w okolicach 42,5 procent, podczas gdy partie antysecesyjne mogą liczyć na 43,4 procent głosów. Badanie zostało przeprowadzone na 1000 ankietowanych i opublikowane w gazecie "El Mundo".
Referendum
Konflikt między władzami Katalonii i Madrytem zaostrzył się w związku z październikowym referendum w sprawie niepodległości regionu. W plebiscycie wzięło udział tylko 2,28 miliona osób spośród 5,3 miliona uprawnionych. 90 procent z nich, czyli zaledwie 27 procent całej ludności Katalonii lub 38 procent wszystkich uprawnionych do głosowania, opowiedziało się za niepodległością regionu.
10 października premier Katalonii, Carles Puigdemont, ogłosił w katalońskim parlamencie, że przyjmuje mandat obywateli do ogłoszenia niepodległości, ale jednocześnie wezwał katalońskich deputowanych do odroczenia o kilka tygodni secesji Katalonii, aby umożliwić negocjacje z rządem w Madrycie.
Następnie Puigdemont podpisał deklarację niepodległości wzywającą inne państwa do uznania "republiki Katalonii".
Autor: momo//now / Źródło: PAP