Kasparow dla TVN24 BiS: Putin nie ma dokąd odejść. Dlatego może zrobić coś okropnego

Garri Kasparow: Putin jest dyktatorem i nie ma alergii na krew
Garri Kasparow: Putin jest dyktatorem i nie ma alergii na krew
TVN24 BiS
Z Garrim Kasparowem rozmawiał Jacek PałasińskiTVN24 BiS

- Putin ma dużo pieniędzy i najsilniejsze lobby w Europie i USA. Dąży do zniszczenia Europy. Czas zacząć walczyć. Jeżeli do władzy w Europie dojdą siły polityczne takie jak UKIP czy Front Narodowy, Europy już nie będzie, a to jest marzeniem Putina - powiedział w wywiadzie dla TVN24 BiS Garri Kasparow. Rosyjski opozycjonista ostrzega, że Putin nie ma dokąd odejść, więc dla ratowania władzy gotów jest na wszystko.

- Władimir Putin wie, że może być dyktatorem posiadającym pełnię władzy. Nie ma alergii na krew. Dopóki jest przywódcą Rosji, będzie najbogatszym człowiekiem na świecie. Jego bogactwo nie jest takie samo jak Billa Gatesa. On nie może po prostu odejść - musi cały czas pociągać za wszystkie sznurki. Jest więźniem własnego złotego więzienia - stwierdził rosyjski opozycjonista Garri Kasparow. - Problem polega na tym, że dopóki pozostaje u władzy, jest zagrożeniem dla wszystkich, a to dlatego, że nie ma dokąd odejść. Dobrze wie, że jedynym sposobem na pozostanie u władzy jest wzniecanie wojen i konfliktów. Gdy tylko chaos zostanie opanowany, będzie musiał odpowiedzieć Rosjanom na pytania o pogorszenie warunków życia, kryzysu ekonomicznego i nie najlepszej sytuacji w kraju, a Putin nie ma na te pytania odpowiedzi - stwierdził rosyjski polityk.

"Putin zrobi coś dramatycznego"

- Spadek cen surowców jest dla reżimu Putina zabójczy, ponieważ pieniądze ze sprzedaży ropy i gazu są fundamentem dochodów Rosji. Bez pieniędzy ze sprzedaży surowców Putin nie może pokrywać kosztów opieki socjalnej, medycznej czy szkolnictwa. Będzie musiał zrobić coś dramatycznego, drastycznego, by wypośrodkować balans pomiędzy niepokojami społecznymi. To tylko kwestia czasu. Jeśli Putin zobaczy, że sprawy idą w złym dla niego kierunku, może zrobić coś okropnego - powiedział gość Jacka Pałasińskiego.

- Nie jestem od tego, by wskazywać, który konkretnie kolejny kraj stanie się celem ataków Putina. Chcę po prostu powiedzieć, że będzie kolejny cel. Nie chcę słuchać, że Putin "czegoś nie zrobi, bo to nadszarpnie jego reputację". Lista rzeczy, których Putin miał "nigdy nie zrobić", jest bardzo długa, a on zrobił je wszystkie - podkreślił Kasparow. - Dlatego należy przygotować się na najgorsze. Putin jest w potrzasku, ale ma broń nuklearną, armię, dużo gotówki i najsilniejszą siecią lobbystów w Europie i USA, jaką kiedykolwiek stworzono - stwierdził Garri Kasparow.

Marzenie Putina

W odpowiedzi na stwierdzenie Jacka Pałasińskiego, że Kreml opłaca wiele sił politycznych w Europie, Garri Kasparow powiedział:

- Jeśli te siły polityczne (Front Narodowy we Francji, UKIP w Wielkiej Brytanii czy Podemos w Hiszpanii - red.) dojdą do władzy, Europy już nie będzie, a to marzenie Putina. On prowadzi wojnę z Europą i nie jest to otwarty konflikt, ale podziemna operacja. Kupuje wpływy, kreuje konflikty, organizuje prowokacje. Uchodźcy z Syrii są efektem walki prezydenta Baszara el-Assada z jego własnym narodem. A teraz jeszcze rosyjskie bomby spadają na wspieraną przez Zachód opozycję. Putin potrzebuje imigrantów w Europie, bo oni generują napięcia. Czas zapomnieć o małych różnicach pomiędzy krajami w Europie. To wojna przeciwko całej Europie. Tylko zjednoczona Europa może powstrzymać Putina.

- Ranking krajów wrogich reżimowi Putina bardzo często się zmienia. USA są stabilnie na pierwszym miejscu, ponieważ uważane są za globalne zło. Prezydent Rosji potrzebuje takiego wroga. Polska jest zawsze w pierwszej piątce. Czasem jest to druga pozycja, czasem za większego wroga uznawana jest Estonia, Gruzja czy Turcja, ale zawsze w ścisłej czołówce. To uwarunkowane historią. Polska zawsze stanowiła barierę w rosyjskiej inwazji na Europę - podkreślił polityk.

Garri Kasparow: Putin potrzebuje imigrantów w Europie, bo to oni powodują napięcia
Garri Kasparow: Putin potrzebuje imigrantów w Europie, bo to oni powodują napięcia TVN24 BiS

Zaufanie Zachodu

Odpowiadając na pytanie o stan rosyjskiej opozycji, Garri Kasparow stwierdził:

- Mój dobry przyjaciel Borys Niemcow został zabity rok temu tuż pod murami Kremla. Po tym, jak najodważniejszy krytyk Putina zostaje zamordowany pod samym Kremlem, jak możemy mówić o jakiejkolwiek opozycji w Rosji? Reżim Putina osiągnął taki poziom, że krytyka, nawet uliczna - bo Niemcow nie miał dostępu do mediów - jest zabroniona. Reżim osiągnął punkt, w którym nie może zostać zmieniony w wyniku normalnych procesów politycznych - powiedział polityk, który ze względów bezpieczeństwa od trzech lat mieszka w Nowym Jorku.

- W jaki sposób upadnie? Tego nie wiem, ale z książek historycznych wiadomo, że takie rzeczy dzieją się nagle. Ten proces może sprowokować porażka polityczna. Tak było w przypadku Afganistanu w ZSRR. Porażka polityczna pokazała słabość reżimu, a to wywołało efekt domina - przypomniał Garri Kasparow.

Garri Kasparow podkreślił również, że Zachód obdarzył Władimira Putina olbrzymim kredytem zaufania i tym samym uwiarygodnił go w oczach rosyjskiego społeczeństwa. Stwierdził też, że gdy w 2012 r. po protestach opozycji wielu działaczy trafiło do aresztów i usłyszało wyroki, a opozycja została faktycznie zniszczona, Zachód był w stosunku do Władimira Putina tolerancyjny i elastyczny.

Wspomniał, że podczas spotkania z Barackiem Obamą w 2009 r. wręczył mu listę rosyjskich więźniów politycznych, jednak prezydent Stanów Zjednoczonych "nic z nią nie zrobił" i nigdy nie przedstawił jej Władimirowi Putinowi.

Garri Kasparow udzielił wywiadu dziennikarzowi TVN24 BIS Jackowi Pałasińskiemu (cały wywiad)
Garri Kasparow udzielił wywiadu dziennikarzowi TVN24 BIS Jackowi Pałasińskiemu (cały wywiad)TVN24 BiS

Autor: asz//gak / Źródło: TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS