Kapitan Kirk, dowódca statku kosmicznego USS Enterprise z serialu Star Trek, znów udziela się w kosmosie. NASA zatrudniła legendarnego odtwórcę roli kapitana, Williama Shatnera, do pracy przy krótkim filmiku ukazującym planowany przebieg nadchodzącego lądowania na Marsie łazika "Curiosity", czyli "Ciekawość".
Zadaniem Shatnera była narracja podczas przygotowanego przez agencję filmiku. Pomagał mu inny aktor znany z serialu Star Trek, aczkolwiek z jednej z późniejszych serii, Wil Wheaton. Kosmiczna narracja Obaj użyczyli swoich głosów na potrzeby stworzonego przez NASA kilkuminutowego filmiku o nazwie "Grand Entrance" (ang. "Wielkie Wejście"), obrazującego przebieg najnowszej i dotychczas najbardziej ambitnej misji ludzkości na Marsa. Agencja ma nadzieję, że dzięki zatrudnieniu obu aktorów uda się dotrzeć z materiałem promocyjnym do większej liczby odbiorców. - Shatner i Wheaton są wyjątkowymi indywidualnościami, które tworzyły inspirujące filmy i seriale dotyczące kosmosu - powiedział Bert Ulrich, odpowiedzialny w NASA za tworzenie filmów i współpracę z mediami. - Jesteśmy bardzo uradowani tym, że obaj objaśniają skomplikowane i trudne lądowanie "Curiosity", tak aby każdy mógł je zrozumieć. "Dziewięć minut strachu" Film z narracją obu aktorów to w większości animacja komputerowa ukazująca po kolei wszystkie etapy złożonego lądowania łazika na Marsie, które ma nastąpić w nadchodzącą niedzielę. NASA określa całą procedurę jako "dziewięć minut strachu". Nigdy wcześniej nie próbowano posadzić na Marsie tak dużego łazika. Curiosity waży bowiem niemal tonę. Ponieważ pojazd jest tak ciężki, dotychczas stosowane metody lądowania zostały uznane za nieadekwatne i opracowano zupełnie nową. Zbliżający się do Marsa z prędkością około 20 tysięcy kilometrów na godzinę "Curiosity" najpierw będzie tradycyjnie hamował w atmosferze Marsa wykorzystując po prostu tarcie. Później po zwolnieniu do mniej więcej prędkości dźwięku, zostanie wystrzelony mały spadochron, który zwolni go jeszcze bardziej. Na końcu nastąpi najtrudniejszy etap lądowania. Spadochron zostanie odstrzelony i zostanie uruchomiona specjalna platforma z napędem rakietowym o nazwie "Sky Crane" (czyli "podniebny dźwig"). Cały zestaw zwolni niemal do zera i zawiśnie nad Marsem, a łazik zostanie opuszczony na powierzchnię, gdzie rozpocznie działanie. Cała procedura ma zająć właśnie dziewięć minut. Później "Curiosity" ma przez dwa lata badać powierzchnię Czerwonej Planety i szukać na niej śladów wody oraz życia.
Autor: mk / Źródło: NASA
Źródło zdjęcia głównego: NASA