John Edwards, były kandydat na kandydata Demokratów do urzędu prezydenta USA, przyznał się do romansu. Amerykanów oburza fakt, że żona, którą zdradzał choruje na raka.
O romansie Edwardsa napisał najpierw tabloid "National Enquirer", podając, że ma on nieślubne dziecko. Polityk z oburzeniem zaprzeczył i do piątku nie przyznawał, że zdradził żonę.
Później przyznał, że romans jednak był i trwał od dwóch lat. Żona Edwardsa, Elizabeth, jest od ponad 4 lat chora na raka piersi. Kochanka to 42-letnia Rielle Hunter, producentka filmu dokumentalnego o kampanii byłego senatora.
Człowiek amerykańskiej lewicy
Edwards, jako prominentny polityk demokratyczny, wystąpiłby prawdopodobnie na przedwyborczej konwencji partyjnej w Denver pod koniec sierpnia, na której nastąpi oficjalna nominacja prezydencka Baracka Obamy. Obecnie sądzi się, że nie zostanie na konwencję zaproszony.
Edwards był popularny w kręgach lewicy Demokratów i jego poparcie na konwencji mogłoby się przydać Obamie.
Źródło: PAP, tvn24.pl