Scholz rozmawiał z Putinem. Zełenski: to otwiera puszkę Pandory

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP
Scholz: będziemy stali po stronie Ukrainy tak długo, jak będzie trzeba
Scholz: będziemy stali po stronie Ukrainy tak długo, jak będzie trzebaReuters
wideo 2/4
Scholz: będziemy stali po stronie Ukrainy tak długo, jak będzie trzebaReuters

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Wcześniej o rozmowie niemiecki przywódca miał poinformować prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który twierdzi, że "otworzyła ona puszkę Pandory". O przebiegu rozmowy Scholz informował sojuszników, w tym szefa polskiego rządu. "Z satysfakcją przyjąłem informację, że kanclerz nie tylko jednoznacznie potępił rosyjską agresję, ale że powtórzył polskie stanowisko: nic o Ukrainie bez Ukrainy" - napisał premier Donald Tusk.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przez godzinę rozmawiał przez telefon z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. To pierwsza rozmowa między Scholzem a Putinem od dwóch lat. Ostatnio rozmawiali w grudniu 2022 roku, dziesięć miesięcy po rozpoczęciu pełnowymiarowej wojny w Ukrainie.

Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit przekazał, że podczas rozmowy z Putinem Scholz wezwał prezydenta Rosji do zakończenia wojny i żądał wycofania wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy. Scholz miał też podkreślić nieustające wsparcie Niemiec dla Ukrainy.

Scholz miał też powiedzieć Putinowi, że Rosja powinna przygotować się do negocjacji z Ukrainą w celu osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju. Skrytykował też zaangażowanie w wojnę żołnierzy z Korei Północnej. Według Scholza udział wojsk Kima stanowi poważną eskalację i rozszerzenie konfliktu.

Biały Dom odmówił w piątek skomentowania rozmowy niemieckiego kanclerza Olafa Scholza z Władimirem Putinem. Rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego uniknęła też odpowiedzi na pytanie, czy Berlin uprzedził prezydenta Joe Bidena o planowanym połączeniu. Na pytania o tę rozmowę z Moskwą nie odpowiedział dotąd także zespół Donalda Trumpa, z którym Scholz rozmawiał dwa dni wcześniej.

Zełenski: telefon Scholza do Putina otwiera puszkę Pandory

Rzecznik rządu Niemiec mówił, że Olaf Scholz rozmawiał wcześniej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i porozmawia z nim ponownie po rozmowie z Putinem. Prezydent Ukrainy miał jednak ostrzec kanclerza Niemiec przed rozmową z Putinem. Jak przekazało agencji Reutera źródło w ukraińskim biurze prezydenta, Zełenski ma uważać, że rozmowa zmniejszy izolację rosyjskiego przywódcy i nie pomoże w szybszym zakończeniu wojny.

W codziennym przemówieniu do rodaków Zełenski stwierdził, że "to jest dokładnie to, czego Putin chce od dawna". - Kanclerz Scholz powiedział mi, że zamierza zadzwonić do Putina. Moim zdaniem telefon Olafa otworzył puszkę Pandory. Teraz mogą być inne rozmowy, inne telefony. Po prostu dużo słów - oświadczył w piątek wieczorem.

- To jest dokładnie to, czego Putin chce od dawna: dla niego jest niezwykle ważne, aby osłabić swoją izolację, izolację Rosji i prowadzić zwykłe negocjacje, które do niczego nie doprowadzą. Tak, jak robił to przez dziesięciolecia. To pozwoliło Rosji nie zmieniać nic w swojej polityce, nie robić nic w istocie. To jest dokładnie to, co doprowadziło do tej wojny - ogłosił.

- Chcemy was ostrzec: nie będzie "Mińska 3" - potrzebujemy prawdziwego pokoju - podkreślił prezydent Ukrainy. Dwa porozumienia mińskie pomiędzy Rosją i Ukrainą zostały zawarte we wrześniu 2014 roku i w lutym 2015 roku w stolicy Białorusi w wyniku mediacji Niemiec i Francji. Ich celem było zakończenie wojny w Donbasie na wschodzie Ukrainy, zaatakowanym przez Rosjan w roku 2014. Większość zobowiązań nigdy nie została zrealizowana, o co Rosja i Ukraina obwiniają się wzajemnie do dziś. Zełenski mówił niedawno, że porozumienia były pułapką, która spowodowała zamrożenie konfliktu na wschodzie Ukrainy i umożliwiła agresorowi przygotowanie się do wojny na pełną skalę.

Putin o "nowych realiach terytorialnych"

"Miała miejsce szczegółowa i szczera wymiana poglądów na sytuację w Ukrainie" - oznajmił Kreml po piątkowej rozmowie i zaznaczył, że Putin mówił o "bezprecedensowym pogorszeniu" w stosunkach między dwoma krajami, za które obwinił nieprzyjazne działania Niemiec.

W sprawie możliwości porozumienia z Ukrainą Putin oświadczył, że nie zmienił swojego stanowiska od czerwca bieżącego roku i powtórzył, że wojna może się zakończyć, jeśli Kijów zrezygnuje ze swoich ambicji wstąpienia do NATO i odda wszystkie cztery regiony, do których Rosja rości sobie prawa. Chodzi o obwody: doniecki, ługański, chersoński i zaporoski.  

"Możliwe porozumienia powinny uwzględniać interesy Federacji Rosyjskiej w dziedzinie bezpieczeństwa, opierać się na nowych realiach terytorialnych i, co najważniejsze, eliminować podstawowe przyczyny konfliktu" - oznajmił Kreml.

Putin stwierdził jednak, że Rosja jest gotowa rozważyć zawarcie nowych umów energetycznych z Niemcami, jeśli Berlin będzie zainteresowany. "Podkreślono, że Rosja zawsze ściśle wypełniała swoje zobowiązania traktatowe i umowne w sektorze energetycznym i jest gotowa na korzystną dla obu stron współpracę, jeśli strona niemiecka wykaże zainteresowanie" - napisano w komunikacie Kremla.

Tusk: odebrałem telefon od kanclerza Scholza

Scholz o przebiegu swojej rozmowy z przywódcą Rosji poinformował sojuszników z Unii Europejskiej i NATO, w tym szefa polskiego rządu.

"Przed chwilą odebrałem telefon od kanclerza Scholza, który zdał mi relację z rozmowy z Władimirem Putinem. Z satysfakcją przyjąłem informację, że kanclerz nie tylko jednoznacznie potępił rosyjską agresję, ale że powtórzył polskie stanowisko: nic o Ukrainie bez Ukrainy" - napisał premier Donald Tusk na platformie X.

Trudna sytuacja Ukrainy

Reuters zwrócił uwagę, że z powodu niedoboru kadry wojskowej i sprzętu Ukraina zmaga się obecnie z trudną sytuacją na froncie, a wojska rosyjskie posuwają się naprzód.

Niemcy należą do największych - po Stanach Zjednoczonych - sponsorów finansowych i dostawców broni dla Ukrainy.

W obliczu rozpadu niemieckiej koalicji rządowej Scholz przygotowuje się do przedterminowych wyborów parlamentarnych. Kwestia dalszego wsparcia Niemiec dla Ukrainy może być istotnym tematem w kampanii.

Zobacz też: Sądny dzień Olafa Scholza. Kanclerz Niemiec podał datę

996. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie Michał Czernek/PAP

Autorka/Autor:ek/ft

Źródło: Reuters, PAP

Źródło zdjęcia głównego: EPA/PAP