35 zagrożeń dla świata. Jedno już w ciągu trzech lat. Raport

Źródło:
PAP
Renata Gluza z Konkret24: część fake newsów jest narzucona przez polityków. To niebezpieczne
Renata Gluza z Konkret24: część fake newsów jest narzucona przez polityków. To niebezpieczneTVN24
wideo 2/4
Renata Gluza z Konkret24: część fake newsów jest narzucona przez polityków. To niebezpieczneTVN24

Załamanie się systemów demokratycznych, katastrofa ekologiczna na globalną skalę, utrata zdolności rozróżniania prawdy od fałszu i przejęcie władzy przez miliarderów to zaledwie cztery z 35 wytypowanych zagrożeń, przed którym stanie w najbliższych latach świat. Tak wynika z raportu ekspertów przygotowanego dla rządu Kanady.

W opublikowanym we wtorek raporcie "Zakłócenia na horyzoncie" ("Disruptions on the Horizon") rządowego think tanku The Policy Horizons Canada (PHC) w Ottawie oceniono zarówno prawdopodobieństwo, czas wystąpienia krytycznych zjawisk, jak ich wpływ na Kanadę i świat.

Na pierwszym miejscu znalazło się ryzyko określone jako "ludzie nie są w stanie rozróżniać prawdy od fałszu", z krytycznym wpływem na sytuację społeczną, polityczną i gospodarczą, które według ekspertów pojawi się za około trzy lata.

NIE JESTEŚ PEWIEN? CZYTAJ KONKRET 24 >>>

Pierwszych 10 zagrożeń, najbardziej prawdopodobnych i jednocześnie o największych skutkach, to - poza utratą zdolności do rozróżniania prawdy od kłamstwa (do 3 lat) - utrata bioróżnorodności i załamanie się ekosystemów (7 lat), przeciążenie systemów reagowania na zagrożenia (6 lat), załamanie się infrastruktury krytycznej w wyniku cyberataków (4 lata).

Na kolejnych miejscach znalazło się przejęcie rządów nad świecie przez miliarderów (5 lat), wymknięcie się sztucznej inteligencji spod kontroli (6 lat), ograniczenie dostępności niezbędnych surowców (8 lat), zmniejszenie mobilności społecznej takie, że staje się normą (5 lat), załamanie systemów opieki zdrowotnej (6 lat) i załamanie systemów demokratycznych (6 lat).

CZYTAJ WIĘCEJ: Polacy vs dezinformacja. Komu ufamy, czego się boimy >>>

Eksperci o zagrożeniach dla świata

Nieumiejętność rozróżniania prawdy od fałszu znalazła się też na pierwszym miejscu nieco odmiennej listy najbardziej prawdopodobnych zagrożeń, razem z utratą bioróżnorodności, trudnościami materialnymi powodującymi niezdolność obywateli do samodzielnego życia, sprzedażą biodanych, przejęciem władzy przez miliarderów, zmniejszeniem mobilności społecznej, przeciążeniem systemów reagowania, kryzysem zdrowia psychicznego, zapaścią infrastruktury krytycznej w związku z cyberatakami i utratą kontroli nad AI.

Poza zagrożeniami, o których często piszą media, takimi jak kryzys bioróżnorodności, cyberataki czy załamanie systemów opieki zdrowotnej, raport wymienia też rzadko poruszane problemy, jak np. przejęcie władzy przez miliarderów.

Eksperci PHC zdefiniowali ten problem jako wykorzystanie przez bardzo bogatych ludzi należących do nich "platform, firm, fundacji i inwestycji do kształtowania polityki, poprzez narzucanie prywatnych wartości i wierzeń, oraz pomijanie zasady demokratycznych rządów".

Ograniczenie społecznej mobilności w Kanadzie wiązane jest przez ekspertów z kryzysem mieszkaniowym i również w tym kontekście pojawiają się zagrożenia ze strony miliarderów, którzy "nadal akumulują większą część zamożności", w związku z czym w społeczeństwie mogą pogłębiać się pretensje, a naciski na szerszą redystrybucję dóbr mogą "osiągnąć punkt krytyczny".

Obawy ws. sztucznej inteligencji i reżimów autorytarnych

Przy AI eksperci zwrócili uwagę, że społeczeństwa nie nadążają już za rozwojem tej technologii i nie rozumieją, jak jest używana.

Tymczasem "coraz skuteczniejsze narzędzia AI obniżają zaufanie do tradycyjnych źródeł wiedzy, a algorytmy projektowane do zaangażowania emocjonalnego zamiast informowania o faktach mogą zwiększyć brak zaufania i fragmentację społeczeństwa". To zaś, podkreślili eksperci, sprawia, że posługiwanie się dowodami naukowymi może stać się trudniejsze, tak jak podejmowanie decyzji w polityce, edukacji czy ochronie zdrowia.

Eksperci ostrzegli też, że "reżimy autorytarne są liczniejsze niż demokracje", a w wielu demokratycznych krajach "pochodzący z wyboru przedstawiciele przegłosowują ustawy, która rozmontowują kluczowe instytucje demokratyczne". Wśród zagrożeń politycznych wymieniono też wybuch wojny domowej w USA i wybuch wojny światowej.

Poza ryzykiem wspólnym dla wszystkich krajów na świecie eksperci wskazują też na problemy specyficzne dla Kanady, jak np. wybieranie przez imigrantów innych krajów zamiast Kanady, rozpad wspólnoty społecznej czy przejęcie przez rdzennych mieszkańców władzy na terenach nigdy formalnie nieprzekazanych Kanadzie, w tym – na terenach miejskich.

Autorka/Autor:asty/adso

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: EPA/TOLGA AKMEN