Do ponad 600 wzrosła liczba skarg złożonych na policję po serii ataków na kobiety w noc sylwestrową w Niemczech. Śledztwo policji skoncentrowane jest imigrantach.
Policja w Kolonii podała w niedzielę, że do tej pory zgłoszono 516 skarg na ataki w sylwestra. Policja w Hamburgu z kolei podała, że do nich zgłoszono 133 sprawy. We Frankfurcie również odnotowano zgłoszenia na policję, jednak było ich znacznie mniej.
Jak podają władzę, dochodzenie w Kolonii koncentruje się dużej mierze na nielegalnych imigrantach oraz uchodźcach. W sobotę wieczorem zatrzymano tam 19-letniego Marokańczyka.
Ataki w sylwestra
W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia grupa ponad 1000 mężczyzn, według policji "o wyglądzie wskazującym na pochodzenie z krajów arabskich lub Afryki Północnej", zebrała się w okolicach dworca głównego w Kolonii i znajdującej się nieopodal katedry. Młodzi mężczyźni obrzucali petardami i butelkami innych uczestników zabawy pod gołym niebem.
Z tłumu wyodrębniały się mniejsze grupy mężczyzn, którzy napastowali kobiety, a następnie je okradali. Grupy napastników liczące po kilkadziesiąt osób otaczały swoje ofiary, uniemożliwiając policji szybką interwencję. Policja przez długi czas nie potrafiła opanować sytuacji.
Zmowa milczenia?
Po masowych napaściach seksualnych i rabunkowych w noc sylwestrową w Kolonii władze miasta i szef policji zapewniali przez kilka dni, że nie ma żadnych przesłanek wskazujących na udział uchodźców w tych zajściach. Raporty policji wskazywały dużo wcześniej na obecność imigrantów wśród napastników. Ofiary napaści też wskazywały na udział osób, których wygląd wskazywał na pochodzenie z Północnej Afryki i Bliskiego Wschodu.
Dopiero w piątek, w tydzień po zajściach, rzecznik MSW przyznał, że wśród sprawców napaści w Kolonii byli azylanci. Funkcjonariusze policji federalnej odnotowali w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia 32 przestępstwa, w większości kradzieże i pobicia, i ustalili tożsamość 31 sprawców - powiedział dziennikarzom rzecznik MSW Tobias Plate. Jak wyjaśnił, wśród zidentyfikowanych sprawców były dwie osoby z niemieckim paszportem, a reszta to obcokrajowcy - Algierczycy, Marokańczycy, Syryjczycy i Irakijczycy, a także jeden Amerykanin. 18 skontrolowanych osób miało status azylanta lub oczekiwało na decyzję o przyznaniu azylu - poinformował Plate.
Tabloid "Bild" pisze, powołując się na anonimowych przedstawicieli policji, że przestępstwa popełniane przez imigrantów z ośrodków dla uchodźców są ukrywane przed mediami.
Autor: dln//gak / Źródło: reuters, pap