Już 75 ofiar tragedii na Jangcy. Statek będzie podniesiony


Chińskie władze poinformowały, że rozpoczną akcję podnoszenia statku pasażerskiego, który zatonął na rzece Jangcy z 456 pasażerami na pokładzie. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 75 - podaje agencja Reutera. Szanse na znalezienie żywych maleją. Na miejscu katastrofy protestują rodziny ofiar, które domagają się informacji w sprawie tragedii.

Według telewizji w czwartek rano ratownicy dostali się do kadłuba przewróconej jednostki, ale znaleźli tam jedynie ofiary śmiertelne. Mają nadzieję na odnalezienie żywych ludzi w innych częściach jednostki. W akcji poszukiwawczej na zmiany uczestniczy niemal całą dobę ponad 200 płetwonurków.

Wcześniej podawano, że 14 osób ocalało z katastrofy, niektóre z nich same zdołały dopłynąć do brzegu, a trzy zostały wydobyte ze statku przez ratowników. Za zaginionych uważa się jednak większość ludzi na pokładzie. Wśród nich było wielu turystów w starszym wieku, biorących udział w rejsie po Jangcy. CCTV podała, że większość pasażerów miała od 50 do 80 lat.

Jednostka płynęła z miasta Nankin do Czungcing w środkowej części Chin.

Protesty rodzin

Około 50 członków rodzin ofiar, sfrustrowanych brakiem informacji podawanych przez władze, wynajęło autobus i z miejscowości Nankin udali się do Jianli w prowincji Hubei, gdzie zatonął statek. Po dotarciu na miejsce rodziny ofiar przedarły się przez 20 osoby kordon policji i chcieli dostać się na miejsce katastrofy. Wcześniej zastępca szefa miejscowej policji zapewniał, ze krewni ofiar mogą się udać na miejsce katastrofy, jednak tylko w ciągu dnia. Zapewnił, że rodziny otrzymają transport, ale zakazał wjazdu na miejsce katastrofy mediom.

Tragedia bez odpowiedzi

Nadal nie wiadomo, dlaczego - mimo bardzo złej pogody - statek nie przerwał rejsu i nie zawinął do pobliskiego portu. Ze zdjęć satelitarnych wynika ponadto, że ok. godz. 21.20 czasu miejscowego, na 10 minut przed katastrofą, statek z niewyjaśnionych powodów wykonał nagły zwrot.

Wśród uratowanych jest kapitan i starszy mechanik. Obaj zostali zatrzymani. Agencja Xinhua przytoczyła ich relację, z której wynika, że przyczyną katastrofy był cyklon i że statek zatonął w ciągu zaledwie dwóch minut.

Według mediów może to być najtragiczniejsza w skutkach katastrofa statku w Chinach od blisko 70 lat.

Autor: dln,kło\mtom / Źródło: PAP/Reuters