Juri Dołgoruki wciągnął banderę. "Rozwój floty priorytetem Rosji"

Aktualizacja:
DługorękiSchekinov Alexey Victorovich, CC BY-SA

Juri Dołgoruki, strategiczny okręt podwodny nowej generacji wciągnął w stoczni w Siewierodwińsku, nad Morzem Białym, banderę Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej.

W uroczystości uczestniczył minister obrony Siergiej Szojgu. Później - za pośrednictwem łącza wideo - zameldował on o wcieleniu okrętu do służby prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi, który w czwartek wizytował bazę Floty Północnej FR w Siewieromorsku. - Rozwój silnej, efektywnej floty morskiej to jeden z najważniejszych priorytetów Rosji - oświadczył Putin. - Będziemy konsekwentnie rozwijać podwodne i nawodne grupy okrętów, umacniać siły ogólnego przeznaczenia i część morską strategicznych sił jądrowych - dodał.

Dołgoruki klasy Borei Juri Dołgoruki to pierwszy atomowy okręt podwodny wybudowany w Rosji po rozpadzie ZSRR. Jest to zarazem pierwsza jednostka klasy Borei (Boreasz), określanej też jako projekt 955. Jego budowa trwała prawie 12 lat - stępkę pod niego położono 2 listopada 1996 roku, a zwodowano 13 lutego 2008 roku. W 2020 roku okręty klasy Borei mają stanowić podstawę morskich strategicznych sił jądrowych Rosji. Trwają już testy morskie dwóch innych jednostek projektu 955 - Aleksandr Newski i Włodzimierz Monomach. W 2012 roku położono stępkę pod czwarty - Kniaź Włodzimierz. Jest to już zmodernizowana wersja okrętu - projekt 955A.

Ambitne plany floty Do końca 2020 roku w służbie powinno się znaleźć osiem okrętów klasy Borei:: trzy projektu 955 i pięć - projektu 955A. Jednostki te zastąpią stopniowo wycofywane ze służby okręty klasy Akuła (w klasyfikacji NATO - Tajfun) oraz Kalmar i Murena (Delta-3 i Delta-4). Juri Dołgoruki ma 170 metrów długości, wyporność w zanurzeniu - 24 tys. ton, maksymalną głębokość zanurzenia - 450 metrów, prędkość w zanurzeniu - do 29 węzłów. Załoga liczy 107 osób, w tym 55 oficerów.

Okręt - podobnie jak pozostałe jednostki projektu 955 - jest uzbrojony w 16 rakiet balistycznych na paliwo stałe Buława (według klasyfikacji NATO - SS-NX-30), zdolnych do przenoszenia do 10 samonaprowadzających się na cel głowic nuklearnych na odległość ponad 8 tys. km. Okręty projektu 955A będą uzbrojone w 20 rakiet Buława.

Na cześć kniazia Juri Dołgoruki początkowo miał się nazywać Sankt Petersburg. Jednak później postanowiono, że jego patronem będzie kniaź Jurij Dołgoruki, uważany za założyciela Moskwy. Budowa jednostki była kilkakrotnie przerywana z powodu braku pieniędzy. Prace nabrały tempa dopiero, gdy prezydentem został Putin, a ministrem obrony - Siergiej Iwanow, obecny szef kremlowskiej administracji (kancelarii). Również termin wcielenia okrętu do służby był kilkakrotnie przesuwany. Pierwotnie zakładano, że nastąpi to pod koniec 2009 lub na początku 2010 roku. Opóźnienie było spowodowane serią nieudanych prób z rakietą Buława.

Testy tego pocisku, będącego odpowiednikiem wystrzeliwanej z wyrzutni lądowych rakiety Topol-M, rozpoczęły się w grudniu 2003 roku. Do tego celu wykorzystywany był zmodernizowany atomowy okręt podwodny Dymitr Doński (klasy Tajfun). Od 2010 roku w próbach uczestniczył Jurij Dołgoruki, specjalnie zaprojektowany pod Buławy. Łącznie odbyło się co najmniej 17 testów tej rakiety. Aż siedem zakończyło się fiaskiem. Trzy ostatnie były udane.

Autor: mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Schekinov Alexey Victorovich, CC BY-SA