W niemałą konsternację wprawił szefa niemieckiej dyplomacji premier Izraela Benjamin Netanjahu. Oświadczył bowiem, że wstrzymanie osadnictwa na Zachodnim Brzegu Jordanu oznaczałoby, że terytoria te byłyby "Judenrein", czyli oczyszczone z Żydów.
- Nie jest słuszne uczynienie z Judei-Samarii [biblijne określenie Zachodniego Brzegu - red.] terytorium Judenrein - miał powiedzieć podczas poniedziałkowej rozmowy szef izraelskiego rządu w relacji jego bliskiego współpracownika.
"Judenrein" to określenie zaczerpnięte z nazistowskiej propagandy. Współpracownik Netanjahu zapytany o reakcję niemieckiego ministra odparł: - A co mógł zrobić? Po prostu kiwnął głową.
Agencja AFP odnotowuje, że Netanjahu po raz pierwszy użył określenia, które zestawia wysuwane m.in. przez USA postulaty likwidacji osiedli żydowskich i nazistowskiego antysemityzmu.
Nieuzasadnione użycie
- Użycie tego określenia jest nie do przyjęcia i szczególnie niesprawiedliwe w stosunku do szefa dyplomacji Niemiec, kraju, który bardziej niż jakikolwiek inny sprzeciwia się nazistowskiej przeszłości - ocenił w wojskowym radiu były ambasador Izraela w Niemczech, Awi Primor. Według niego, słowa Netanjahu to "banalizacja Szoah".
Po spotkaniu w Jerozolimie Steinmeier wyraził opinię, że sprzeciw Izraela wobec wstrzymania osadnictwa na okupowanym Zachodnim Brzegu podkopuje nadzieje na wznowienie procesu pokojowego z Palestyńczykami.
Izrael całych Wzgórz Golan nie odda
Tymczasem w piątek doradca Netanjahu powiedział, że Izrael nie wycofa się z całego terytorium Wzgórz Golan, nawet w zamian za pokój.
W wywiadzie opublikowanym w piątkowym dzienniku "Haarec" Uzi Arad stwierdził, że siły izraelskie muszą pozostać na obszarze kilku mil w głąb tego terytorium "ze względów strategicznych, militarnych oraz dla bezpieczeństwa osadników".
Arad - który doradza premierowi Netanjahu w kwestii bezpieczeństwa narodowego i jest powszechnie uważany za jego najbliższego współpracownika premiera - dopuścił jednak możliwość podziału Wzgórz Golan pomiędzy Izrael i Syrię.
Wezwał też Syrię do wznowienia rozmów pokojowych z Izraelem bez żadnych wstępnych warunków, ale ze "świadomością stanowiska drugiej strony".
Sporne wzgórza od 40 lat
Wzgórza Golan znajdują się na granicy pomiędzy Syrią a Izraelem, który okupuje to terytorium od czasu wojny izraelsko-arabskiej w 1967 roku. Mają duże znaczenie strategiczne ze względu na dostęp do źródeł wody. Izrael twierdzi ponadto, że Wzgórza Golan stanowiłyby dla niego strefę buforową w razie ataku ze strony Syrii.
Rozmowy z Syrią oraz Palestyńczykami zostały zawieszone od czasu utworzenia prawicowego rządu Benjamina Netanjahu.
Źródło: PAP, lex.pl