Szef unijnej dyplomacji o śmierci Floyda: to było nadużycie władzy

Źródło:
PAP, Reuters

Potępiamy przemoc i rasizm w każdej postaci - oświadczył szef unijnej dyplomacji Josep Borrell na konferencji w Brukseli, odnosząc się do śmierci George'a Floyda. Afroamerykanin zmarł po policyjnej interwencji w Minneapolis. Wydarzenie to wywołało falę protestów w wielu miastach USA.

- Podobnie jak obywatele Stanów Zjednoczonych jesteśmy zszokowani i przerażeni śmiercią George'a Floyda - oświadczył w czasie wtorkowej konferencji Josep Borrell. Jak dodał, "wszystkie społeczeństwa muszą zachować czujność wobec nadmiernego użycia siły".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Szef unijnej dyplomacji, cytowany przez agencję Reutera, nazwał śmierć Floyda "bardzo, bardzo nieszczęśliwą", która pokazała przypadek "nadużycia władzy" przez organy ścigania. - Potępiamy rasizm w każdej postaci, wierzymy w zdolność Amerykanów do zjednoczenia się, do uzdrowienia jako naród - mówił Borrell.

Zmarł po policyjnej interwencji

George Floyd zmarł 25 maja, po zatrzymaniu przez policję w Minneapolis. Pod koniec maja do internetu trafiło nagranie z incydentu, na którym widać, jak jeden z policjantów przyciska mężczyźnie kolanem szyję do ziemi, nie reagując na krzyki Floyda, że nie może oddychać. Mężczyzna zmarł w szpitalu. Dla wielu Amerykanów śmierć Floyda to nie odosobniony incydent, ale przykład systemowego przyzwolenia na przesadną agresję policji, szczególnie wobec osób czarnoskórych.

Dwie sekcje zwłok Floyda wskazują: to było zabójstwo. Dalej już tylko rozbieżności

Po śmierci Floyda w wielu miastach USA wybuchy protesty przeciw brutalności policji. W poniedziałek manifestujący kolejny dzień z rzędu wyszli na ulice wielu miast, łamiąc godzinę policyjną. W wielu miejscach doszło do starć z funkcjonariuszami.

Pojawiły się grupy, które plądrowały sklepy i podpalały radiowozy. Protesty nie ustają mimo apeli władz o spokój. Zaapelowała o to także rodzina Floyda.  

Autorka/Autor:tas/ja

Źródło: PAP, Reuters