Przedstawicielka administracji USA: prezydent Biden zapewnił, że nie poszedł na ustępstwa wobec Rosji

Źródło:
PAP

Prezydent Joe Biden zapewnił w rozmowach z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim poparcie dla zasady "nic o Ukrainie bez Ukrainy". Zapewnił także państwa wschodniej flanki NATO, że jest świadomy, iż problem rosyjskiego zagrożenia dotyczy całego regionu - podała wysoka rangą przedstawicielka administracji USA. Dodała, że w rozmowie z Putinem Biden nie zaoferował żadnych ustępstw.

Informując dziennikarzy na temat przebiegu czwartkowych rozmów telefonicznych z prezydentem Ukrainy oraz przywódcami państw Bukareszteńskiej Dziewiątki (B9), czyli państw wschodniej flanki NATO), przedstawicielka Białego Domu przekazała, że obydwie rozmowy odbyły się w serdecznej atmosferze.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

W rozmowie z Zełenskim Biden miał zapewnić, że nie podejmie żadnych decyzji i dyskusji na temat Ukrainy bez Ukrainy i podkreślił wsparcie USA dla suwerenności tego kraju. W rozmowie z państwami B9 Biden miał z kolei podkreślić, że wbrew części doniesień prasowych, nie poszedł na żadne ustępstwa wobec Rosji.

Zełenski rozmawiał z Bidenem przez telefonTwitter/@ZelenskyyUa

Prezydent USA miał zapewnić sojuszników ze wschodniej flanki, że jest świadomy, iż kwestia zagrożenia ze strony Rosji nie dotyczy tylko Ukrainy, ale całego regionu. Rozmowa miała dotyczyć również "doskonalenia" rozmieszczenia wojsk NATO i czynnika odstraszania.

W komunikacie z rozmowy z przywódcami państwami B9, w tym z prezydentem Dudą, Biały Dom stwierdził, że Biden "podkreślił zobowiązanie USA do dalszych bliskich konsultacji i koordynacji ze wszystkimi sojusznikami transatlantyckimi" w rozmowach dotyczących deeskalacji obecnego kryzysu.

Duda i inni prezydenci państw Bukaresztańskiej Dziewiątki rozmawiali z BidenemMarek Borawski/KPRP

Termin konsultacji NATO-Rosja do ustalenia

Przedstawicielka administracji stwierdziła, że sam fakt dalszych rozmów z Rosją na tematy bezpieczeństwa i wzajemnych obaw nie świadczy o tym, że zostały podjęte jakiekolwiek decyzje w tej sprawie. Zasugerowała też, że format i treść przyszłych rozmów jest przedmiotem konsultacji z państwami NATO oraz Rosją i nie został jeszcze ustalony.

Podkreśliła, że możliwym forum do takich rozmów jest Rada NATO-Rosja. W ten sposób przedstawicielka administracji - podobnie jak wcześniej rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki - zdała się wycofywać ze środowych słów prezydenta Bidena, który zapowiedział dalsze rozmowy na temat "niepokojów Rosji dotyczących NATO" z udziałem "co najmniej czwórki sojuszników NATO".

Przedmiotem obu czwartkowych rozmów miały być również kwestie korupcji i zasad demokratycznych oraz "demokratycznej odporności".

Autorka/Autor:momo

Źródło: PAP