Zwycięzcy listopadowych wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, czyli Joe Biden i Kamala Harris, zostali ogłoszeni "Człowiekiem roku" tygodnika "Time". Redakcja doceniła ich za "siłę empatii" w trakcie roku zdominowanego przez epidemię COVID-19.
Nazwiska tegorocznych triumfatorów nagrody tygodnika "Time" ujawnił na okazjonalnym nagraniu amerykański muzyk rockowy Bruce Springsteen. - Kryzys zdrowotny przypadający raz na pokolenie wstrząsnął naszym życiem pokazując także odporność ludzkiego ducha - mówił artysta podsumowując 2020 rok. W nagraniu wykorzystano ujęcie pustego w trakcie epidemii warszawskiego Placu Zamkowego oraz Krakowskiego Przedmieścia.
"W tym roku po raz pierwszy uwzględniliśmy panią wiceprezydent"
Redaktor naczelny czasopisma Edward Felsenthal uznał, że Biden i Harris otrzymali w tym roku nagrodę, gdyż "zmienili amerykańską historię, pokazując że siła empatii jest większa niż furie podziałów". To właśnie pod hasłem walki z epidemią koronawirusa dwójka demokratów zwyciężyła w amerykańskich wyborach prezydenckich 3 listopada. Ich podobizny znajdą się na słynnym okazjonalnym wydaniu "Time'a".
- Każdy wybrany prezydent od czasów Franklina Delano Roosevelta w którymś momencie swojej kadencji zostawał człowiekiem roku, a blisko tuzin w roku wyborczym. W tym roku po raz pierwszy uwzględniliśmy panią wiceprezydent - uważa Felsenthal.
Harris, była prokurator generalny Kalifornii, a obecnie senator, będzie pierwszą kobietą i pierwszą osobą o pochodzeniu afroamerykańskim, która obejmie urząd wiceprezydenta USA.
BTS zwycięzcami w kategorii rozrywka, LeBron James sportowcem roku
W finałowej czwórce oprócz Bidena i Harris znaleźli się prezydent Donald Trump, osoby zwalczające koronawirusa na "pierwszej linii" wraz z dyrektorem Krajowego Instytutu ds. Alergii i Chorób Zakaźnych doktorem Anthonym Faucim oraz "ruch na rzecz sprawiedliwości rasowej".
W kategorii rozrywka zwyciężył siedmioosobowy boysband BTS z Korei Południowej, a sportowcem roku został gwiazdor koszykarskiej ligi NBA LeBron James, który przewodząc zespołowi Los Angeles Lakers zdobył w tym roku swój czwarty w karierze mistrzowski pierścień.
Blisko sto lat tradycji
Od 1927 roku tygodnik "Time" każdego roku przyznaje tytuł "Człowieka roku" postaciom, grupom czy ideom, które zdaniem czasopisma wywarły największy wpływ na aktualne wydarzenia. W ubiegłym roku główną nagrodę otrzymała młoda szwedzka aktywistka walcząca ze zmianami klimatu Greta Thunberg, a w 2018 roku zamordowani, więzieni i szykanowani dziennikarze.
W ostatnich latach główne nagrody otrzymywali m.in. były prezydent USA Barack Obama, kanclerz Niemiec Angela Merkel, papież Franciszek oraz obecny amerykański prezydent Trump. Jak tłumaczy "Time" "Człowiekiem roku" zostaje postać, grupa czy idea która "najbardziej wpłynęła na informacje lub nasze życie, na lepsze lub na gorsze". W przeszłości wyróżnienie to przyznawano także osobom, które negatywnie zapisały się na kartach historii, m.in. Józefowi Stalinowi i Adolfowi Hitlerowi.
Źródło: PAP