Po zamachu w Tel Awiwie premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył w nocy ze środy na czwartek, że jego rząd podejmie "szereg ofensywnych i defensywnych działań" wobec terrorystów. W czwartek rano władze Izraela poinformowały o cofnięciu pozwoleń na wjazd dla Palestyńczyków w okresie ramadanu.
Szef izraelskiego rządu przybył na targ Sarona w centrum Tel Awiwu, gdzie w środę wieczorem dwóch Palestyńczyków zastrzeliło trzy osoby. Czwarta zmarła w szpitalu na skutek odniesionych ran. Izraelska policja zatrzymała obu zamachowców. Według izraelskich mediów pochodzą oni z wioski pod Hebronem na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Targ Sarona, w którego skład wchodzi kilkadziesiąt sklepów z żywnością i restauracji, położony jest niedaleko izraelskiego sztabu generalnego i kompleksu budynków ministerstwa obrony.
Zapowiedzi Netanjahu
Netanjahu zapowiedział, że policja, wojsko i służby bezpieczeństwa podejmą zdecydowane działania, by schwytać wszystkie osoby powiązane z atakiem w Tel Awiwie i zapobiec kolejnym zamachom. Wcześniej Netanjahu rozmawiał w pobliskim kompleksie budynków wojskowych z ministrami obrony i ds. bezpieczeństwa wewnętrznego, Awigdorem Liebermanem i Giladem Erdanem. Na czwartek zaplanowano kolejne posiedzenie izraelskiego gabinetu bezpieczeństwa, podczas którego mają być ustalone dalsze działania Izraela po ataku w Tel Awiwie.
Zakazy dla Palestyńczyków
Urząd koordynujący działania na terytoriach palestyńskich (COGAT) oświadczył w czwartek rano, że zamrożono wszystkie 83 tys. wydane pozwolenia dla Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu Jordanu i w Strefie Gazy, "w szczególności umożliwiające wizyty rodzinne" w Izraelu, a także modły w Jerozolimie lub podróże przez lotnisko w Tel Awiwie.
Ponadto izraelskie wojsko poinformowało o zamrożeniu zezwoleń na pracę dla ok. 200 krewnych i bliskich napastników. Uniemożliwiono także Palestyńczykom wjazd i wyjazd z miejscowości Jatta na Zachodnim Brzegu, skąd pochodzili zamachowcy. Wjazd i wyjazd mają być dopuszczone tylko z powodów humanitarnych lub medycznych - zastrzegł COGAT.
Więcej żołnierzy
Izraelskie wojsko zapowiedziało też rozmieszczenie dwóch dodatkowych batalionów na Zachodnim Brzegu Jordanu. Podkreślono, że wzmocnienie tam sił jest adekwatne do oceny sytuacji. W skład dwóch dodatkowych batalionów na Zachodnim Brzegu, które będą liczyły "setki" żołnierzy, wejdą oddziały piechoty i elitarne jednostki zwiadowcze.
Potępienie z USA
Zamach potępili Amerykanie. - Stany Zjednoczone potępiają w najostrzejszych słowach przerażający atak terrorystyczny w Tel Awiwie - oświadczył w środę wieczorem czasu lokalnego rzecznik Departamentu Stanu USA Mark Toner. Tymczasem rządzący w Strefie Gazy radykalny Hamas zapowiedział kolejne zamachy.
Autor: mtom / Źródło: PAP