Izrael zbombardował teren Syrii


Izrael przyznał się do zbombardowania terenu Syrii na początku zeszłego miesiąca.

Szóstego września samoloty izraelskie naruszyły przestrzeń powietrzną Syrii i wykonały atak na nieznany cel. Przez cały zeszły miesiąc Izrael nie wypowiadał się na ten temat, jednak dziś przerwał milczenie.

Wciąż nie sprecyzowano, jaki był cel ataku, ale specjaliści spekulowali, że może mieć związek z ewentualnym programem nuklearnym prowadzonym przez Damaszek. Spekulacje takie zyskały na wiarygodności, gdy doszło do spotkań przedstawicieli Syrii z wysłannikami Phenianu. Spotkanie najpierw miało miejsce w Damaszku, później w stolicy Korei Północnej.

Syria stanowczo zaprzecza, że w jakikolwiek sposób współpracuje w tej sprawie z Koreą. Utrzymuje też, że izraelski atak był nieudany. Wysłane nad Syrię samoloty miały zrzucić bomby na pustkowiu, gdy zostały namierzone przez obronę przeciwlotniczą.

Inne wersje mówią, że celem mieli być członkowie Hezbollahu albo że był to po prostu sposób na wybadanie skuteczności systemów obronnych Syrii.

Syria i Izrael oficjalnie pozostają od od 1967 roku w stanie wojny. Po zajęciu przez tych ostatnich Wzgórz Golan nigdy nie podpisano porozumień pokojowych.