Napastnik był mieszkańcem Jerozolimy Wschodniej, palestyńskiej części miasta okupowanej i zaanektowanej przez Izrael. Policja nie podała jego tożsamości.Według bilansu agencji AFP w atakach - dokonywanych od października 2015 roku przez Palestyńczyków na cywilów, żołnierzy i policjantów - zginęło 40 Izraelczyków, dwóch Amerykanów, Jordańczyk, Erytrejczyk i Sudańczyk. Zostało też zabitych 255 Palestyńczyków; według władz izraelskich byli to w większości napastnicy. Przez pewien czas do takich ataków dochodziło niemal codziennie.Winą za nie Izrael obciąża palestyńskich polityków i przywódców religijnych, zarzucając im prowadzenie kampanii podżegania. Strona palestyńska wskazuje na dziesięciolecia życia pod izraelskimi rządami wojskowymi i nikłe nadzieje na własne państwo.
Autor: mtom/jb / Źródło: PAP