Ustępujący szef izraelskiej obrony cywilnej oświadczył, że Izrael jest gotowy do ewentualnego 30-dniowego konfliktu na wielu frontach jednocześnie. - Front wewnętrzny nie był jeszcze nigdy tak dobrze przygotowany, jak obecnie - mówił Matan Vilnai.
Minister w ten sposób odpowiedział na zarzuty części izraelskiej prasy, według której kraj nie jest dobrze przygotowany do ewentualnej wojny z Iranem.
- Nie ma żadnego powodu do histerii. Mogę zapewnić w sposób jak najbardziej autorytatywny: dziś każdy wie, co dokładnie ma robić - odparł Vilnai w wywiadzie, który ukazał się w środę na łamach izraelskiego dziennika "Maariw".
Według ministra pakiety obrony antychemicznej i antybakteriologicznej są już gotowe dla ponad połowy izraelskiej ludności. Ponadto armia izraelska wypróbowuje systemu alarmowy oparty na esemesach na wypadek ataków rakietowych.
Zesłanie do Chin
Vilnai właśnie żegna się z teką ministra. We wtorek ogłoszono już nominację byłego szefa służb bezpieczeństwa wewnętrznego Awrahama Dichtera na ministra ds. obrony frontu wewnętrznego.
Jego nominację powinien zatwierdzić w czwartek parlament. Vilnai ma zostać ambasadorem Izraela w Chinach. Iran zdążył już oświadczyć, że nie wierzy w "głupi" izraelski atak na jego instalacje nuklearne.
Teheran zapewnia, że jego program atomowy nie służy celom wojskowym.
Autor: twis//kdj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: izraelskie lotnictwo