"Iran w obliczu upadku"


Islamski system w Iranie może stanąć w obliczu "upadku", jeśli nie zostanie zreformowany - ostrzegł irański konserwatywny polityk Mohsen Rezai, do niedawna kandydat na prezydenta kraju.

W oświadczeniu, zamieszczonym w czasie weekendu na

Jedność jest podstawowym warunkiem kontynuacji islamskiej rewolucji - konieczne jest jednak przeprowadzenie pewnych reform na scenie politycznej kraju Mohsen Rezai

- Utrzymanie obecnej sytuacji doprowadzi nas tylko do upadku, spowodowanego przez wewnętrzne przyczyny - dodał konserwatysta, który w czerwcowych wyborach zajął trzecie miejsce, przegrywając z urzędującym radykalnym prezydentem Mahmudem Ahmadineżadem i zwolennikiem reform Mir-Hosejnem Musawim.

- Jedność jest podstawowym warunkiem kontynuacji islamskiej rewolucji - konieczne jest jednak przeprowadzenie pewnych reform na scenie politycznej kraju - zaznaczył Rezai.

Tylko współpraca

Podkreślił też, że Musawi, Ahmadineżad i inni politycy nie mają wyboru jak tylko nawiązać współpracę "w imię interesu narodowego". - Potrzeba nam jedności i poparcia narodu, jeśli rząd będzie chciał odnieść sukces w negocjacjach atomowych z wielkimi mocarstwami w najbliższych miesiącach bądź też skutecznie bronić kraju przed potencjalnym atakiem Izraela - powiedział.

Rezai skrytykował również podejście władz do kwestii wyborów - po których doszło do protestów, w których zginęło ok. 20 osób - oraz wskazał na "błędy w traktowaniu publicznych żądań czy protestów", twierdząc że taka sytuacja może prowadzić do kryzysu, który wykorzysta Zachód.

Źródło: PAP