Iran ma wspólne interesy z Jemenem i nie pozwoli, by państwa regionu im zagroziły - oświadczył wiceszef irańskiej dyplomacji Husejn Abdollahian. Według Reutera to najmocniejsze dotąd potwierdzenie zaangażowania Iranu w jemeński konflikt zbrojny.
- Nikt nie ma prawa narażać naszego wspólnego bezpieczeństwa swoimi zbrojnymi wypadami - powiedział Abdollahian, cytowany przez irańską agencję prasową Tasnim, odnosząc się do nalotów prowadzonych od kilku tygodni przez siły powietrzne państw arabskich pod wodzą Arabii Saudyjskiej.
W Jemenie szyicki ruch Huti walczy o kontrolę nad państwem z siłami lojalnymi wobec prezydenta Abd ar-Raba Mansura al-Hadiego. W końcu marca koalicja dowodzona przez Saudyjczyków rozpoczęła naloty na pozycje Huti. Naloty są kontynuowane, choć 21 kwietnia informowano, iż misja ta została zakończona. Iran w przeszłości odrzucał oskarżenia, jakoby zbroił jemeńskich rebeliantów, ale jednocześnie potępiał kampanię lotniczą jako ingerencję w wewnętrzne sprawy Jemenu. Sunnicka Arabia Saudyjska od dawna rywalizuje z szyickim Iranem o wpływy na Bliskim Wschodzie.
Autor: mtom / Źródło: PAP