Za pomocą dronów zaatakowano w sobotę wieczorem fabrykę sprzętu wojskowego w mieście Isfahan w Iranie. Nikt nie przyznał się do przeprowadzenia ataku, Izrael odmawia komentarza - pisze Reuters. Sprawa odbiła się echem w Ukrainie, która musi się bronić przed ciągłymi atakami Rosji dostającej od Teheranu drony.
"Jeden z dronów został strącony przez obronę przeciwlotniczą, a dwa pozostałe wpadły w pułapki obronne i eksplodowały. Na szczęście ten nieudany atak nie spowodował ofiar śmiertelnych, jest tylko niewielkie uszkodzenie dachu warsztatu" - poinformowało ministerstwo w oświadczeniu przekazanym przez państwową agencję prasową IRNA. Reuters zaznacza, że jest to oficjalny komunikat irańskiego reżimu i nie udało się niezależnie ustalić, do jakich zniszczeń doszło na i wokół terenu zakładów zbrojeniowych.
Irańskie agencje wcześniej informowały o głośnym wybuchu i opublikowały wideo pokazujące błysk światła w zakładzie, w którym prawdopodobnie produkuje się m.in. amunicję.
Nikt nie przyznał się do przeprowadzenia ataku. Rzecznik armii Izraela odmówił komentarza w tej sprawie - zaznacza Reuters, przypominając równocześnie, że Izrael zapowiadał wcześniej, że może zaatakować Iran, jeśli drogą dyplomacji nie uda się powstrzymać prowadzenia programów nuklearnych Teheranu.
Agencja IRNA poinformowała też w niedzielę rano o dużym pożarze w fabryce olejów silnikowych w mieście Tabiz na północnym zachodzie kraju. Nie podano jednak, co było przyczyną pożaru.
Doradca Zełenskiego: wojna surowo rozlicza zarówno jej autorów, jak i wspólników
Do sprawy odniósł się Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Kijów podkreśla, że Iran dostarcza Rosji drony, za pomocą których atakowane są ukraińskie miasta.
"Logika wojny jest nieubłagana i mordercza. Surowo rozlicza zarówno jej autorów, jak i wspólników. Wybuchowa noc w Iranie - fabryka dronów i rakiet, rafinerie ropy naftowej. Ostrzegałem" - napisał.
Izraelskie media: udana operacja. Kto atakował? Nie wiadomo
Komentarza władz Izraela nie ma, ale lokalne media piszą w niedzielę o "fenomenalnym sukcesie" operacji w Iranie. Portal dziennika "The Jerusalem Post" pisze, że zniszczenia, które są udokumentowane w mediach społecznościowych, wydają się wykraczać daleko poza "niewielkie uszkodzenia dachu", o których mówi Teheran. Zwraca też uwagę, że poza Mossadem niewiele jest na świecie organizacji, które dysponują zaawansowanymi zdolnościami uderzeniowymi zademonstrowanymi w tej operacji.
Nie jest jasne, co konkretnie było celem ataku i czy obiekt rozwijający "zaawansowaną broń" był miejscem mającym służyć produkcji broni konwencjonalnej, czy też może pełnił podwójną rolę, ponieważ niektóre rakiety balistyczne lub urządzenia do produkcji materiałów wybuchowych mogą być wykorzystane zarówno w broni konwencjonalnej, jak i nuklearnej. Jak zaznacza "The Jerusalem Post", w mediach społecznościowych pojawiły się sugestie łączące incydent z dostarczaniem przez Iran dronów do Rosji.
"The Jerusalem Post" zwraca też uwagę na fakt, że w sobotę Iran nawiedziło trzęsienie ziemi, a niektóre dostępne w mediach społecznościowych materiały filmowe pokazujące rzekome ataki dronów na irańską infrastrukturę wojskową mogą w rzeczywistości przedstawiać materiały związane z trzęsieniem.
Portal "Israel National News" pisze, że eksplozja w obiekcie wojskowym w Isfahanie była atakiem dronów na fabrykę amunicji oraz że atak ten był przeprowadzony przez siły powietrzne USA i innego kraju, który nie był Izraelem, a akcja miała na celu przekazanie wiadomości Iranowi i Rosji, że Stany Zjednoczone nie pozwolą na powstanie fabryk do eksportu broni balistycznej.
Eksplozje przy irańskich obiektach wojskowych
W lipcu ubiegłego roku władze Iranu poinformowały, że aresztowana została grupa sabotażowa, złożona z kurdyjskich bojowników pracujących dla Izraela, którzy planowali wysadzić w powietrze "wrażliwy" ośrodek przemysłu obronnego w Isfahanie.
Iran ma kilka ośrodków badań jądrowych w tym regionie, w tym zakład konwersji uranu.
W ciągu ostatnich kilku lat wokół irańskich obiektów wojskowych, nuklearnych i przemysłowych doszło do wielu eksplozji i pożarów. Wybuchy czasami budziły niepokój w związku z napięciami związanymi z programem nuklearnym Iranu, wobec którego podjęcie działań wojskowych niejednokrotnie zapowiadał Izrael.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps