Grupa zamachowców zabiła w muzułmańskiej świątyni Szach Czeraq w irańskim mieście Shiraz 15 osób. Nowe nagranie pokazuje chwile przed atakiem. Najwyższy przywódca Iranu Ali Chamenei zapewnił Irańczyków, że winni zostaną ukarani.
Nagranie, które opublikowała agencja Reutera, pokazuje moment, w którym jeden z napastników wchodzi do szyickiej świątyni. Mężczyzna najpierw oddaje jeden strzał, przeładowuje broń, po czym idzie dalej, znikając z kadru kamery monitoringu. Władze Iranu poinformowały, że od strzałów napastników zginęło 15 pielgrzymów.
Reuters potwierdził lokalizację nagrania między innymi na podstawie materiałów zebranych z innych kamer monitoringu, które dopasowano do zdjęć okolicy.
Najwyższy przywódca Iranu Ali Chamenei, w przemówieniu relacjonowanym przez publiczną telewizję, oświadczył, że napastnicy zaangażowani w atak "na pewno zostaną ukarani". Wezwał przy tym Irańczyków do zjednoczenia.
Agencja IRNA przekazała, że napastnicy to "terroryści takfiri" (pogardliwe określenie muzułmanina, który oskarża swych współwyznawców o apostazję - red.). Jak wyjaśnił Reuters, zwykle określenia tego używa się w odniesieniu do sunnickich ekstremistów, między innymi z tak zwanego państwa islamskiego. Iran to kraj zamieszkały w większości przez szyitów.
Szach Czeraq to meczet i zarazem mauzoleum, a jego nazwa w języku perskim oznacza "Król Światła". Uchodzi za jedną z najpiękniejszych świątyń muzułmańskich w Iranie. Położone na południu Iranu Sziraz to dawna stolica i szóste co do wielkości miasto w kraju, będące jednym z głównych ośrodków kulturalnych i przemysłowych.
Zabójstwo szyickich pielgrzymów modlących się w świątyni Shah Cheragh zwiększyło napięcie w kraju, którym od tygodni wstrząsają masowe protesty, które wywołała śmierć 22-letniej Kurdyjki Mahsy Amini w połowie września. Do ataku w świątyni doszło w dniu, gdy służby bezpieczeństwa rozpędziły żałobników, którzy przyszli na cmentarz w 40. dzień po śmierci Amini.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock