Rządowe siły irackie odparły zmasowany kontratak tak zwanego Państwa Islamskiego w Mosulu - informują agencje prasowe, powołując się na iracką policję. W starciach zginęło 11 policjantów, czterech cywilów oraz kilkudziesięciu dżihadystów.
Bojownicy tak zwanego Państwa Islamskiego (IS) przeprowadzili atak w środę o świcie, zajmując budynki na zachodzie dzielnicy Danadan. Po przejęciu meczetu informowali przez głośniki o swojej operacji.
Islamiści skierowali się również do przyległej dzielnicy Dawasa, włamując się do domów oraz zdobywając dodatkową broń w starciach z siłami bezpieczeństwa. Na terenie starego miasta podpalono domy, by dym utrudniał bombardowania prowadzone przez helikoptery armii irackiej.
Irackie służby bezpieczeństwa twierdzą, że po zaciętych walkach atak IS został odparty.
Doniesienia o ofiarach
Strona iracka poinformowała agencję AP o 11 poległych policjantach i czterech cywilach. Agencja Reutera podała, że w operacji zabito kilkudziesięciu bojowników IS. W internetowym oświadczeniu tak zwane Państwo Islamskie twierdzi, że zabiło 40 policjantów irackich i zniszczyło osiem wojskowych samochodów.
Mosul, który jest największym miastem na północy Iraku, został opanowany przez fundamentalistycznych sunnickich bojowników w połowie 2014 roku. W styczniu armia iracka wyzwoliła wschodnią część miasta, a od lutego trwa ofensywa na część zachodnią, w której znajdują się ostatnie dzielnice pozostające pod kontrolą dżihadystów.
Autor: tas\mtom / Źródło: PAP