Szkolone przez amerykańskich dowódców jednostki, które brały udział w akcji, są wyspecjalizowane w walce ulicznej. Irakijczycy koncentrują ofensywę wzdłuż dwóch prostopadłych wobec siebie ulic, które zbiegają się na Starym Mieście.
Celem operacji jest odizolowanie bojowników IS w czterech lokalizacjach. Żołnierze są zmuszeni do przemieszczania się na piechotę w gąszczu uliczek, gdzie ograniczona przestrzeń uniemożliwia zastosowanie pancernych wozów bojowych.
Cywile utknęli na ziemiach zajętych przez terrorystów
Wraz z wyzwalaniem kolejnych ulic siły irackie wydłużają korytarze ucieczki dla cywilów, którzy utknęli na terenach zajmowanych wciąż przez IS.W sobotę niewielkimi grupkami wydostawały się tamtędy całe rodziny, niektóre z rannymi i niedożywionymi dziećmi. - Moje dziecko od ośmiu dni żywiło się tylko chlebem i wodą - powiedziała reporterom Reutera jedna z matek.Według Reutera w ciągu 20 minut co najmniej stu cywilów przedostało się na tereny kontrolowane przez siły rządowe na zachód od Starego Miasta. Żołnierze dali im jedzenie i wodę.
Połowa uwięzionych to dzieci
Szacuje się, że ponad 100 tysięcy cywilów, z których połowa to dzieci, pozostaje uwięzionych w budynkach Starego Miasta bez pożywienia, dostępu do wody oraz opieki lekarskiej.Według relacji organizacji pomocowych oraz władz irackich bojownicy IS próbują powstrzymać cywilów od ucieczki, by móc wykorzystywać ich w walce jako żywe tarcze. W ciągu ostatnich trzech tygodni zabili oni setki próbujących zbiec cywilów.Bitwa o Stare Miasto staje się najkrwawszą częścią trwającej od ośmiu miesięcy ofensywy mającej na celu odbicie Mosulu. Miasto stało się stolicą tzw. Państwa Islamskiego w Iraku, gdzie w 2014 roku proklamowany został samozwańczy kalifat.
Autor: arw//rzw / Źródło: PAP