"Długa gra prezydenta Rosji Władimira Putina w celu przywrócenia zwierzchnictwa nad Białorusią przynosi postępy niezależnie od wysiłków Kremla, aby doprowadzić do aktywniejszego udziału Białorusi w inwazji zbrojnej na Ukrainę" - pisze w najnowszym sprawozdaniu Instytut Badań nad Wojną (ISW). Amerykańscy analitycy prognozują, że inwazja Rosji na północną Ukrainę z terytorium Białorusi wciąż jest mało prawdopodobna.
ISW w środowej analizie odnosi się do poniedziałkowej wizyty Władimira Putina w stolicy Białorusi. Prezydent Rosji odwiedził Mińsk po trzyletniej przerwie. Eksperci w Kijowie utrzymywali, że celem rozmów było nakłonienie reżimu Alaksandra Łukaszenki do przyłączenia się do inwazji zbrojnej Rosji przeciwko Ukrainie. Jak dotąd wojska białoruskie nie wsparły armii rosyjskiej, Łukaszenka udostępnił jedynie terytorium swojego kraju na potrzeby Kremla.
"Rosnąca presja Rosji na Białoruś pozbawia Alaksandra Łukaszenkę możliwości manewru, aby nie iść na ustępstwa wobec Kremla" - ocenia Instytut Badań nad Wojną w środowym sprawozdaniu. "Długa gra prezydenta Rosji Władimira Putina w celu przywrócenia zwierzchnictwa nad Białorusią przynosi postępy niezależnie od wysiłków Kremla, aby doprowadzić do aktywniejszego udziału Białorusi w inwazji zbrojnej na Ukrainę" - piszą amerykańscy eksperci.
Kwestia systemów S-400
ISW zwraca uwagę, że Łukaszenka podczas spotkania z Putinem w Mińsku potwierdził, że Rosja "przekazała" Białorusi nieokreśloną liczbę systemów S-400. Amerykańscy eksperci przypomnieli, że w 2020 roku białoruski przywódca odmówił przyjęcia tego rosyjskiego uzbrojenia. "Łukaszenka prawdopodobnie opóźnia spełnienie większych żądań Putina, takich jak udział wojsk białoruskich w inwazji zbrojnej na Ukrainie, czyniąc niewielkie ustępstwa, które sam blokował od lat" - pisze ISW.
Zestawy S-400 na Białorusi będą obsługiwać najprawdopodobniej rosyjscy żołnierze - dodaje Instytut Badań nad Wojną.
Ryzyko inwazji z terytorium Białorusi
Amerykańscy analitycy prognozują, że inwazja Rosji na północną Ukrainę z terytorium Białorusi wciąż jest mało prawdopodobna.
ISW przytacza niedawną wypowiedź dowódcy połączonych sił zbrojnych Ukrainy generała Serhija Najewa, który stwierdził, że siły rosyjskie na Białorusi mają obecnie "wystarczający potencjał militarny", stanowiący zagrożenie dla Ukrainy.
"Wcześniejsze opisy sił rosyjskich na Białorusi nie przypisywały im taktycznie znaczących zdolności" - dodaje ISW.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru